Rozp. Min.Rol. i Rozw. Wsi z 20.12.2016 w sprawie grypy ptak

[Zjak]

Ważne! bo dotyczy organizacji wystaw w Polsce.

https://www.wetgiw.gov.pl/artykuly/382/ ... ptakow.pdf

Przeczytać uważnie!

[jack]

To co, sezon wystawowy zakończony ?

[lewap125]

Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego pocztowych to nie dotyczy, skoro są wywożone setki km. i po drodze do gołębnika zahaczają o różne miejsca. Może nawet zarażone ptasią grypą i w ten sposób łatwiej mogą coś przywlec do domu. Gołębie wystawowe w większości, albo i 100% są hodowane w wolierach i nie mają styczności z innym ptactwem.

[Zjak]

Panie Pawle, wg mnie jest takie wytłumaczenie, że w okresie zimowym lotów konkursowych nie organizuję się, natomiast loty treningowe koło domu nie mają znaczenia w roznoszeniu choroby.

Najlepiej byłoby zapytać ministra Jurgiela, chociaż przypuszczam, że sam nie wie, bo rozporządzenie ktoś mu przygotował.

W rozporządzeniu jest furtka, którą należy wykorzystać, o ile starczy czasu do wystawy.

[darecki]

Co roku o tej porze ta sama ŚCIEMA

Zaczynają się największe wystawy w najbogatszych miastach....Trzeba wyłudzić od organizatorów trochę szmalu .
Kiedy już się dogadają " PTASIA GRYPA ZOSTANIE OPANOWANA "....

Swoja droga nudzi mnie ta ptasia grypa ..
Raz mogli by wykryć ptasią anginę

[lewap125]

[quote="Zjak"]Panie Pawle, wg mnie jest takie wytłumaczenie, że w okresie zimowym lotów konkursowych nie organizuję się, natomiast loty treningowe koło domu nie mają znaczenia w roznoszeniu choroby.
Panie Zdzisiu.
To znaczy, że mogę zorganizować taki konkurs jak będę miał chętnych i wypuścić wszystkie gołębie pod kurnikiem z ptasią grypą, bo prawo mi nie zabrania ?

[Zjak]

Panie Pawle, zabrania! Jeśli będzie Pan miał kurnik na kilka tysięcy sztuk, to nie wolno Panu chować gołębi!
Wesołych Świąt BN.

[krzysiek]

Racja. Kolega hodował gołębie kilkadziesiąt lat, przed nim hodował jego ojciec, a jeszcze wcześniej dziadek. Niestety gdy założył fermę gęsi, a później jeszcze dobudował dwie hale dla indyków, weterynarz kategorycznie nakazał mu zlikwidować gołębie. W przeciwnym wypadku- zagroził, że zamknie mu fermę. Biedak nie miał wyjścia. Z płaczem przywiózł mi swoje ptaka i prosił by się nimi zaopiekować.

[lewap125]

Swojej fermy jeszcze się nie dorobiłem, a wypościć chciałem na fermie u szwagra ministra

[krzysiek]

Pomysł niezbyt trafiony. Hodowla w sąsiedztwie fermy drobiu też nie, bo jeśliby na fermie wykryli ptasią grypę, to z urzędu wymordują wszystkie ptaki hodowane w promieniu 2 km od niej i nikt ani nic nie będzie wtedy w stanie tych ptaków uratować, chociaż będą w 100 % zdrowe. Przyjadą z policją i wybiją, właściciel nie będzie miał nic do powiedzenia.