Odpowiem bo temat przerabiałem już : legalnie gołębi nie przewieziesz - bynajmniej nie jako osoba "fizyczna". Nie łapią się, ani jako zwierzęta towarzyszące (psy, koty, fretki), ani jako drób (kury, kaczki, gęsi) podlegający "kwarantannie" na wyznaczonych przejściach granicznych (z Ukrainą dwa). Przepisy są tak pogmatwane, że sami celnicy umywają rączki i temat nie do przeskoczenia. Byłem u wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, dzwoniłem do Ministerstwa - wszędzie "yyyyyyyy"..a potem termin na zastanowienia i odbijanie piłeczki, że jednak nie można. Śmieszne to w sumie - taka Litwa weszła do Unii i praktycznie gołębie jadą bo kontroli brak. Tak to właśnie jest (podobnie jak z burdelami) - jak się w Polsce coś chce legalnie z opłatami, papierami itd. - to NIE można

Ręce opadają bo nie ważne, że co dzień dzikie gołębie, wrony itp. latają nad granicą jak chcą.... i problemu np. zdrowotnego nie ma. O ile można zrozumieć rygorystyczne przestrzeganie ochrony gatunkowej na tzw CITES-ie, to nic w ząb zatrybić dlaczego gołębie są "be". 25 lat temu woziłem z Ukrainy ptaki i wystarczył kwit od tamtejszego weta - dziś niestety mamy unijny raj : jest nam tak dobrze, że dobrze nam tak

Pozostaje wozić w skarpetkach - jak kto lubi adrenalinę
