Post
autor: krzysiek » pn wrz 21, 2009 10:36 am
Mam kolegę na stałe mieszkającego w Hiszpanii, w okolicach Walencji. W tamtych stronach bardzo modny jest sport polegający na wypuszczaniu kilkunastu samców garłaczy sportowych, nazywanych po hiszpańsku paloma deportiwa, po ang. spanish horseman pouter.Zwycięża gołąb, który do swojego gołębnika sprowadzi jedyną wypuszczoną wraz z nimi samiczkę. Jest to bardzo stara, znana od średniowiecza w Hiszpanii forma sportu gołębiarskiego, mająca ustalone zasady, komisję sędziowską itp. W każdym razie, by nie odbiegać od tematu, ptaki biorące udział w zawodach pomalowane są jaskrawymi, często fluorescencyjnymi farbami w bardzo fantazyjne wzory, co upodabnia je bardziej do papug, niż gołębi.Malowanie gołębi do zawodów to tradycja niemal tak stara, jak same zawody, być może ma to ułatwić obserwowanie biorących udział w rywalizacji ptaków, jednak wpływ na to może mieć także spora presja ptaków drapieżnych, zwłaszcza sokołów, licznie tam występujących.Może rzeczywiście jaskrawe, fantazyjne wzory zniechęcają drapieżniki do atakowania pomalowanych ptaków. Może coś więcej na ten temat będzie wiedział Bubi, bo jest on specem od hiszpańskich garłaczy.