Posypka kredowa do gołebnika
Posypka kredowa do gołebnika
Witam
Czy ktoś może próbował zrobić sobie taką posypkę we własnym zakresie?
W produktach typu kredol, nie ma składu tego proszku,
jest tylko napisane ze to kompozycja środków osuszających dezynfekujących itd.
Niby ten kredol nie kosztuje fortuny, ale te 8/9 zł a wystarcza to na dwa posypania po sprzątaniu,
a i tak trzeba oszczędnie tym sypać.
Zastanawiam się czy nie lepiej kupić 50 kg worek kredy kopalnej,
pewnie wyjdzie z 10 razy mniej, a taki worek wystarczy na rok czy dwa.
Tylko pytanie czy można taką kredę kopalną kupić na worki i czy będzie to spełniało tą samą funkcję co kredol.
Czy ktoś może próbował zrobić sobie taką posypkę we własnym zakresie?
W produktach typu kredol, nie ma składu tego proszku,
jest tylko napisane ze to kompozycja środków osuszających dezynfekujących itd.
Niby ten kredol nie kosztuje fortuny, ale te 8/9 zł a wystarcza to na dwa posypania po sprzątaniu,
a i tak trzeba oszczędnie tym sypać.
Zastanawiam się czy nie lepiej kupić 50 kg worek kredy kopalnej,
pewnie wyjdzie z 10 razy mniej, a taki worek wystarczy na rok czy dwa.
Tylko pytanie czy można taką kredę kopalną kupić na worki i czy będzie to spełniało tą samą funkcję co kredol.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Witam, nie wiem jakie masz powierzchnie do sprzątania, ale jedno opakowanie jest bardziej wydajne, niż na 2 sprzątania. Wydaje mi się, że za dużo tego sypiesz. Ja nakładam kredal zmiotką i wcieram w wilgotne miejsca tak, żeby nie było tego za dużo bo się pyli i starcza na długo. Pozdrawiam.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Ja stosowałem z dobrym skutkiem kupowaną w sklepie rolniczym kredę pastewną. Za opakowanie 20 kg płaciłem niecałe 10 zł.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Ja to sypie bez względu czy w miejscu jest mokro czy nie.placek pisze:Witam, nie wiem jakie masz powierzchnie do sprzątania, ale jedno opakowanie jest bardziej wydajne, niż na 2 sprzątania. Wydaje mi się, że za dużo tego sypiesz. Ja nakładam kredal zmiotką i wcieram w wilgotne miejsca tak, żeby nie było tego za dużo bo się pyli i starcza na długo. Pozdrawiam.
Posypuje każdą cele, i podłogę. Dzieki temu odchody natychmiast są osuszane a nie rozłarzone przez gołębie.
Sypie to bardzo losowy sposób, nie tak ze każdy centymetr podłoża jest pokryty, wiadomo ze gołąbki to same rozrzucą nogami i piórami.
Gołębnik 2,5 na 3m.
Właśnie coś szukam w kierunku środków dla dużych zwierząt.krzysiek pisze:Ja stosowałem z dobrym skutkiem kupowaną w sklepie rolniczym kredę pastewną. Za opakowanie 20 kg płaciłem niecałe 10 zł.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Posypuje sie cienka warstwę i rozciera lub rozmiata zmiotką w miejscach gdzie najczęściej , najwięcej znajduje sie odchodów np. pod celami czy siodełkami. Nie używam go co sprzątanie , jedynie w wilgotne deszczowe dni gdzie kał tak szybko nie wysycha. 1 kg starcza mi na bardzo długo.
- Jarek Siedlecki
- Posty: 512
- Rejestracja: wt sie 07, 2007 9:11 am
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
-
- Posty: 215
- Rejestracja: sob sie 20, 2011 2:47 pm
- Kontakt:
Re: Posypka kredowa do gołebnika
to u mnie ze sie tak wtrabie na miesiac idzie takie duze opakowanie, i posypuje najczęsciej tam gdzie wilgotno jest po kale troszke rzucę na środek a gołebie reszte rozmiota skrzydlami(podmuch) po całym gołebniku wazne zeby był fajny miętowy zapach.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
U mnie też idzie tego sporo, 2 kg na miesiąc.Stosuję kredal-miętal. Posypuję tym systematycznie ruszta i cele. Podoba mi się ten miętowy zapach(moim sąsiadom też
).
Jak ustawiałem gołębnik 1m od płotu to sąsiadka myślałem że dostanie zawału, że będzie śmierdzieć
. Teraz mówi że zalatuje jej nieraz miętowy wiaterek tylko i non stop słyszy gruchanie
ale to jej nie przeszkadza.
Osobiscie polecam. Myślałem nawet coś samemu wymyśleć na bazie kredy, tylko jakiś inny zapach dodac

Jak ustawiałem gołębnik 1m od płotu to sąsiadka myślałem że dostanie zawału, że będzie śmierdzieć



Osobiscie polecam. Myślałem nawet coś samemu wymyśleć na bazie kredy, tylko jakiś inny zapach dodac

Re: Posypka kredowa do gołebnika
Po kropelce w cele mentovet i zapach jak złoto, przy tym ptaki maja inhalację
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Dla kogo są te zapachy, dla ludzi czy dla golebi,a może nikomu nie są potrzebne?.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Takie rośliny jak mięta, eukaliptus, orzech włoski itp. zawierają olejki eteryczne, przez co wpływają dodatnio na drogi oddechowe ptaków. Od kilku lat stosuję liście mięty i orzecha włoskiego jako wyściółkę do gniazd i przez cały sezon lęgowy nie mam problemów z drogami oddechowymi u gołębi. Poza tym w pomieszczeniach, gdzie rośliny te stosują nie ma w gniazdach ani na ptakach insektów. Insektobójczo działają także użyte do wyścielania gniazd liście tytoniu.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Z liśćmi orzecha włoskiego to lepiej uważać bo moje gołębie wyrzucały je z gniazda ,pewnie nie jest to przyjemny zapach dla gołebi i dla robactwa.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Z bardzo dobrym skutkiem w gniazdach(miskach), które zostawałem rok temu są gałązki tui wsadzone jak ściółka miski 

Pozdr. Paweł Z.
http://golebie.sarzyna.org/
http://golebie.sarzyna.org/
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Ja rzucam owiędnięte liście orzecha i pocięte pędy mięty na podłogę gołębnika a ptaki same je pakują do gniazd.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Ja sam wkładałem liscie orzecha włoskiego im do misek może dlatego potraktowały je jak ,,obce ciało,,i dlatego je wyrzuciły .Na drugi rok dam im na podłogę to zobaczymy jak to bedzie.
-
- Posty: 44
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 11:23 pm
- Kontakt:
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Witam ja stosuje pocięte liście machorki żadnych piórojadów,wszy i innego robactwa i gołębie bardzo dobrze się z nimi czują noszą do gniazd i jestem zadowolony a na podłoże sypie piach wymieszany z kredą pastewną 50/50 super efekt polecam
-
- Posty: 44
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 11:23 pm
- Kontakt:
Re: Posypka kredowa do gołebnika
sama kreda za bardzo się kurzy sucha jak macie dużo ptaków to biało w gołębniku po świerzym sypaniu a z piachem super
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Dred - mógłyś napisać coś więcej na ten temat?? Rozumiem, że to gałązki szczytowe, suche czy świeże, układają się dobrze w gnieżdzie?? Mam dobry dostęp do tui a gałązki brzozowe są kłopotliwe w zebraniu i dawno już z nich zrezygnowałem na korzyść słomy.dred pisze:Z bardzo dobrym skutkiem w gniazdach(miskach), które zostawałem rok temu są gałązki tui wsadzone jak ściółka miski
Re: Posypka kredowa do gołebnika
mentowet? gdzie to kupić?syrtyr pisze:Po kropelce w cele mentovet i zapach jak złoto, przy tym ptaki maja inhalację
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Szczytowe gałązki tui to napewno nie bo jest ich na drzewie bardo mało.Dispar pisze:Dred - mógłyś napisać coś więcej na ten temat?? Rozumiem, że to gałązki szczytowe, suche czy świeże, układają się dobrze w gnieżdzie?? Mam dobry dostęp do tui a gałązki brzozowe są kłopotliwe w zebraniu i dawno już z nich zrezygnowałem na korzyść słomy.dred pisze:Z bardzo dobrym skutkiem w gniazdach(miskach), które zostawałem rok temu są gałązki tui wsadzone jak ściółka miski
Lepiej układają sie w gniazdach świeże gałązki tui czy innych roślin bo suche są za sztywne.
A na podłogę mam zamiar położyć tekturę ,może zda egzamin.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
A czy może jest dostępna jakaś posypka w formie granulatu a nie proszku ?
Re: Posypka kredowa do gołebnika
ostatnio zauważyłem ze czesc gołebi ma zaczerwienione spojówki.
myślałem ze to objawy chorobowe, ale widze ze to przez tą posypke.
fakt że moglem trochę przesadzać z ilością, chociaż sypałem po troszeczku do każdej celi, to jednak pył sie unosi.
Trochę sugerowałem sie informacjami ze taka posypka jest w 100% bezpieczna ekologiczna itd...jednak taka bezpieczna nie jest skoro powoduje podrażnienie spojówek.
myślałem ze to objawy chorobowe, ale widze ze to przez tą posypke.
fakt że moglem trochę przesadzać z ilością, chociaż sypałem po troszeczku do każdej celi, to jednak pył sie unosi.
Trochę sugerowałem sie informacjami ze taka posypka jest w 100% bezpieczna ekologiczna itd...jednak taka bezpieczna nie jest skoro powoduje podrażnienie spojówek.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
Kiedyś byłem u kolegi, miał własnie świeżo posypany gołebnik posypką.Po obejrzeniu gołebi nam też łzawiły oczy, nie polecam tego sposobu.
Re: Posypka kredowa do gołebnika
W nadmiernych ilościach wszystko jest szkodliwe.