Pastuch

rmj
Posty: 2
Rejestracja: wt wrz 21, 2021 10:08 am
Kontaktowanie:

Pastuch

Post autor: rmj » czw wrz 23, 2021 1:26 pm

Witam

Zastanawiam się nad zabezpieczeniem gołębnika przed kotami. W sprzedaży są pastuchy na koty i psy. Pytanie jeśli kupię i podłączę taki pastuch nie zaszkodzi to gołębiom w momencie gdy usiądą na lince pod napięciem ?

griszaa-1975v
Posty: 103
Rejestracja: ndz lis 07, 2010 10:05 am
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: griszaa-1975v » wt paź 12, 2021 11:32 am

Witam. Chlopie gołębie to nie krowy że trzeba zastosować pastuch🤔Na rynku teraz jest nie ograniczona ilość przeróżnych siatek i to zastosuj A nie drut z prądem. 🤔🙄Niby można bo gołębie jak nawet na tym drucie by siadały to ich prąd nie kopnie jak nie będzie uziemienia, ale po co takie rzeczy. 😑😑😑

rmj
Posty: 2
Rejestracja: wt wrz 21, 2021 10:08 am
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: rmj » wt paź 12, 2021 2:36 pm

Pastuch przeznaczony jest na koty a nie na gołębie. Pytanie dotyczyło przypadkowego kontaktu gołębia i pastucha. Niestety moja wiedza była kiepska na temat tego urządzenia. '
Mój pomysł na odstraszenie kotów był taki zamontować na dachu gołębnika linki od pastucha, niestety zapomniałem, że nie będzie uziemienia i pastuch będzie bezużyteczny.

Czy istnieje pastuch który nie potrzebuje uziemienia ? Chodzi mi o to, że jak kot będzie próbował dostać się na dach gołębnika natrafi na linki które będą pod napięciem i wystraszą kota ?

krzysiek
Posty: 3661
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 9:53 pm
Lokalizacja: kalisz
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: krzysiek » śr paź 13, 2021 9:48 pm

Stosuję pastuch elektryczny jako zabezpieczenie przed czworonożnymi drapieżnikami z powodzeniem od 15 lat. O ile jest prawidłowo zamontowany i odpowiednio zadbany, by nie przerosły go gałązki różnych roślin czy trawy, to zapewnia doskonałe zabezpieczenie przed lisami, kunami, kotami, psami, łasicami itp. Jedynym czworonożnym drapieżnikiem, który daje radę przecisnąć się pod linką pastucha, mimo że prąd je kopie i narobić szkody, jest szczur. W ciągu 15 lat dwukrotnie zdarzyło się, że szczury narobiły mi szkody w gołębniku, mimo prawidłowo działającego pastucha. Musiałem postarać się o uszczelnienie wszystkich potencjalnych dziur, którymi mogły by się przecisnąć. Z moich obserwacji wynika że koty wyczuwają, albo może słyszą ( zwierzęta maja inny zakres skali słuchu niż ludzie) przepływający w działającej lince pastucha prąd i po zbliżeniu się do niej na ok. 1,5 m. nagle odskakują , postawą manifestując podenerwowanie. Jak działa na lisy i kuny z przyczyn oczywistych nie zaobserwowałem, ale brak poczynionych przez nie szkód dowodzi, że działa skutecznie. Nie zauważyłem natomiast, by jakakolwiek krzywda ze strony pastucha spotkała gołębie czy inne ptaki. Mam otoczone pastuchem woliery, gołębniki i wybiegi dla ptaków i zwierząt. W sumie łączna długość linki wynosi ok. 1,5 km.

griszaa-1975v
Posty: 103
Rejestracja: ndz lis 07, 2010 10:05 am
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: griszaa-1975v » czw paź 21, 2021 5:09 pm

Krzysztof dobrze napisałeś 1.5 km?🤔🙄🙄🙄 Ale jak deszcz czy zwarcia nie robi ten pastuch. 🤔

krzysiek
Posty: 3661
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 9:53 pm
Lokalizacja: kalisz
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: krzysiek » śr paź 27, 2021 8:24 pm

Deszcz na pewno nie zaszkodzi, o ile linka nie dotyka do podłoża czy przedmiotów mogących powodować uziemienie. Wtedy pastuch zadziała jedynie do miejsca uziemienia. Dlatego tak istotne jest systematyczne " patrolowanie" linki, obczyszczanie jego otoczenia z traw, gałązek itp, by do takiego niepotrzebnego uziemienia w miarę możliwości nie dopuścić. Sam deszcz, przy prawidłowo zamontowanej lince, nawet ulewny, absolutnie nie zaszkodzi. zaszkodzić natomiast może obfity opad śniegu, gdyby miał przykryć linkę, chociaż w przypadku śniegu prąd i tak przepływa, tyle że jest znacznie słabszy.Na szczęście od ładnych paru lat takiego śniegu w moich stronach nie było, Gdy był - konieczne było uprzątnięcie go z pobliża linki pastucha. Po uprzednim wyłączeniu, chyba że ktoś lubi tego typu " pieszczoty". Pastuch nie zabije, ale przynajmniej dla mnie takie niespodziewane " kopnięcie " przyjemne nie jest, choć bardzo " orzeźwiające".

krzysiek
Posty: 3661
Rejestracja: ndz lis 20, 2005 9:53 pm
Lokalizacja: kalisz
Kontaktowanie:

Re: Pastuch

Post autor: krzysiek » śr paź 27, 2021 8:27 pm

Aha, jeszcze odnośnie długości linki. Stosuję pastuch pastwiskowy, który założyłem, gdy miałem fermę kóz. Dostosowanie długości linki uzależnione jest od parametrów elektryzatora. Ja miałem ok. 13 hektarów pastwisk, więc zakupiłem taki, który " utrzyma" linkę do 5 km.

ODPOWIEDZ