Turczyn
- studzianek
- Posty: 96
- Rejestracja: sob maja 20, 2006 10:34 pm
- Lokalizacja: ToruĂą Czernikowo
- Kontakt:
Panie Opal - nie zamierzam grac jak Flip i Flap bo sam potrafię czytać i wyciągać wnioski. I stąd pojawił się ten temat. Gilarski powiedział swoje w tym temacie a inni swoje.
Według Pana Gilarski stracił autorytet a według mnie kto inny skoro nie potrafi sprawdzić jaki wzorzec opublikował, albo przekazal do publikacji.
Według Pana Gilarski stracił autorytet a według mnie kto inny skoro nie potrafi sprawdzić jaki wzorzec opublikował, albo przekazal do publikacji.
Pozdrawiam z Torunia
Michal
Michal
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:41 am
- Kontakt:
Mocne!
Ciekawe wnioski z analizy tekstów i dyskusji
. Niestety, analiza przedstawionych wcześniej tekstów - dwója
!
Wyciągniete wnioski bez komentarza
. Wczesniejsze wpisy o personaliach i poziomie dyskusji niezasadne.
To jaki ten turczyn był, a jaki ma być teraz ?
MK


Wyciągniete wnioski bez komentarza


To jaki ten turczyn był, a jaki ma być teraz ?
MK
- studzianek
- Posty: 96
- Rejestracja: sob maja 20, 2006 10:34 pm
- Lokalizacja: ToruĂą Czernikowo
- Kontakt:
Tylko czy już nastąpiła analiza tekstów na tym forum. Wniosków przecież jeszcze nie było panie Macieju. Co do reszty to się zgadzam i wiem, że po części się do tego przyczyniłem.
Natomiast jaki był i jaki ma być: no właśnie. Jest znanych kilka opisów, ale powiązania pomiędzy nimi są minimalne lub nie ma ich wcale. Należałoby to uporządkować i wyciągnąć wnioski.
Natomiast jaki był i jaki ma być: no właśnie. Jest znanych kilka opisów, ale powiązania pomiędzy nimi są minimalne lub nie ma ich wcale. Należałoby to uporządkować i wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam z Torunia
Michal
Michal
- studzianek
- Posty: 96
- Rejestracja: sob maja 20, 2006 10:34 pm
- Lokalizacja: ToruĂą Czernikowo
- Kontakt:
Re: Turczyn
Z nazewnictwem gołębi mamy u nas spore zamieszanie i to wprowadza w błąd wielu ludzi. Bywam często na giełdzie w Zgierzu. Każdego maściucha bez korony, obojętnie czy to polski, węgierski czy mieszaniec, nazywają tam turzynem. Tylko ptak z koronką nazywany jest tam maściuchem.Z kolei w Kole i okolicach brodawczak średniodzioby ( buldog, podkarpacki, mieszaniec z np. indianem itp.) nosi nazwę brodawczaka. Krótkodzioby brodawczak polski nosi tam nazwę turczyna. Dlatego tak łatwo się pomylić.Jakiś czas temu Pan Bogacz pokazał na forum ciekawego brodawczaka w typie turczyna sprowadzonego przez kogos chyba ze Słowacji , o ile mnie pamięć nie myli. Ciekawe, co to za cudo i skąd sie takie biorą. niedawno identycznego, czerwonego zamczyka sprowadzonego z Czech sprzedawał jakiś handlarz na allegro , niestety zainteresowanie było spore i zostałem przebity powyżej moich możliwości finansowych.Może rzeczywiście jakieś niedobitki dawnych turczynów przetrwały u naszych południowych sąsiadów.