KRAJOWA WYSTAWA W WARSZAWIE 2011

[adammo87]

garbate bo nie "bujane"Warto się wybrac,ja z 14h tylko 3 spedziłem na zwiedzaniu,reszta w podrozy,tylko ta orkiestra i kawa....Pani pod parasolami miła

bujane tzn ganiane rozumiem? Myslisz ze jesli nie bylyby w wolierze hodowane a mialaby wolny oblot nie mialyby tych garbow?

[kudłaty]

pewnie by miały tylko mniej widoczne i postawe by lepiej trzymały.A moze jestem w bledzie bo ja trzymałem typowe pod kij a te były nieco tezsze ale nie takie jak "grubasy krakusy"

[opal]

Witam.Bardzo mi miło,że wystawa i jej organizacja się Wam podoba.Fakt Pawełku,że czasu miałem nie za wiele ale rozszyfrowali mnie koledzy od zamojskich z rzeszowskiego i bardzo miło się gawędziło.Te kilkanaście minut dla Was zawsze znajdę i będzie mi bardzo miło Was poznać..Fakt głowy karierów Lajosa to ekstraklasa..Dziś też giełda od 5.A to co zrobił sędzia w karierach to może być ten przełom ,na który z utęsknieniem czekałem,jeszcze dziś nie mogę uwierzyć,że się odważył.Pozdrawiam.

[MariuszK]

Witam pod tym adresem znajdziecie foto-relacje z Brodawczaków Polskich w Wa-wie, pozdrawiam!

http://picasaweb.google.com/DeutscheSch ... zakPolski#

Bardzo duze wrazenie zrobily na mnie żółte brodawczaki kolegi Ampulskiego, nawet zakupilem jednego samczyka, szczere gratulacje.Wygrał niebieski samczyk kolegi Zmorzyńskiego.
Na fotkach moze brakowac kilku najslabszych ptaków ca co przepraszam.

A tu wyróznione motylki oraz zwyciezca.

http://picasaweb.google.com/DeutscheSch ... yroznione#

[adammo87]

Dzieki Mariusz!! Zwlaszcza za Motyle, nie znasz moze nazwisk hodowcow tych golebie ze zdjec?

[MariuszK]

Czarne to ptaszki Stefka Jeglińskiego, czerwony po jego ptakach mieszka chyba u niego ale z kogo innego hodowli.A żółty nie mam pojęcia.
Na fotce numer 1 wyrozniony samczyk, na 2 zwyciezca rasy samiczka, moze sie wam wydaje ze on lepszy ale ma slabsze oczko, pozostale dwa wyroznione w swoich kolorach.

[lewap125]

No to wystawa udana, do momentu rozdania nagród , organizatorzy tak się przejęli wizytą Ministra rolnictwa , że zapomnieli chyba o najważniejszych gościach tzn. hodowcach , bez których wystawa na pewno by tak nie wyglądała. Uroczyste rozdanie nagród było ,ale tylko "elicie" , a pospólstwo niech sobie rozbierze samo jak komu starczy . Współczuję koledze Januszowi którego zostawiono na pożarcie i tylko on próbował ratować sytuację

[MariuszK]

Nie jak komu starczy tylko wystarczy.

Rozdanie bylo błyskawiczne i tylko najważniejszych nagród gdyż o 14.00 organizatorzy byli zobowiazani rozpoczac wydawanie okazów z pokazu IKC, a juz o 15 reszte ptaszków.Mam nadzieje ze odebrałes swoj puchar, ze nikt go nie zabral.

[lewap125]

Odebrałem i mi to bolek i lolek czy będzie stał na półce w domu czynie , ale jak byłeś na tym "rozdaniu" to słyszałeś co mówili o tym szeregowi hodowcy, chyba że z szedłeś razem z Ministrem. Czy nie można było tych nagród rozdać godzinę wcześniej lub w sobotę i było by wszystko oki.
To jest tylko moje zdanie ,może się mylę.

[MariuszK]

Nie byłem na rozdaniu ale dla zainteresowanych wkleje fotke jednej z nagród.

[lewap125]

Ręka rękę myje , właśnie te nagrody wręczał Minister.

[opal]

Witam.Nareszcie odpoczną moje biedne nogi.No i jak się podobało ? Pawełku psioczysz na ministra i organizatorów.Poczułeś się niedoceniony ? Olej to, bo przez najbliższy rok będą Cię podziwiali wszyscy hodowcy barwnogłówek w Polsce.To jest najważniejsze.A dyplomik pucharek wrzuć do piwnicy i hoduj dalej.Bo sam sobie potrafiłeś udowodnić ,że jesteś najlepszy.To najważniejsze.Dla mnie takie pucharki mogą wystawić w worku na salę wystaw.Gdyby mi się chciało to bym tam pogrzebał i znalazł swój.Jednak znając swoje lenistwo ,pewnie by tam pozostał na wieki.Najważniejszy jest start,bieg i meta. Ty pierwszy minąłeś linię mety,a na wręczanie medali mało,który kibic patrzy.Pozdrawiam

[emas]

Dodam jeszcze że Warszawski Związek pokazał jak powinny wyglądać wystawy w Polsce , nie mam na myśli sędziowania , bo i tak wszystkim nie dogodzi , ale organizacja i cała oprawa w około według mnie jest na dobrą piątkę z plusem .

W mojej ocenie faktycznie pokazali klase jak olac chodowców takiej wystawy krajowej to nie pamietam potraktowali wystawców jak zło konieczne a przeciez to powinno byc nasze swieto a co do zdrowotności niektórych eksponatów to juz bez komentarz ci co byli to wiedza !!

[kera]

Moim zdaniem Bardzo udana wystawa

[opal]

Witam.No,no Emas staje w obronie biednych hodowców i krytykuje chore okazy na wystawie.Jaja jak balony,autorytet moralny się znalazł.A jeszcze nie dawno ostrzegano przed nim całe forum,że sprzedaje inne gołębie niż na zdjęciu a dodatkowo chore na kręćka.(temat Małego pt."Uwaga,uwaga".Ciebie też olali ? A może to Ty wystawiłeś chore ptaki?

[piobar]

to i jeszcze ja dorzucę trochę zdjęć: http://picasaweb.google.com/barpiotr/15160111Warszawa#

[Lotnik_94]

Ja niedługo też dorzucę swoje zdjęcia z wystawy. Ale wystawa extra. Moim zdaniem wszyscy począwszy od służb sprzątających do "wielkich dyrektorów" podeszła do wystawy poważnie. Wyszło to na dobre dla nas, hodowców i zwiedzających. Trochę tylko wkurzało mnie to piwo i kieliszek na stole obserwatora wystawy, trochę wyglądało to nie estetycznie moim zdaniem. Ale ogólnie wrażenia pozytywne. A co do wyglądu niektórych eksponatów, no cóż. Taka wystawa to dla gołębia także jest bardzo duży stres. Transport, później ocena i przewijających się kilka tysięcy zwiedzających.

[emas]

Witam.No,no Emas staje w obronie biednych hodowców i krytykuje chore okazy na wystawie.Jaja jak balony,autorytet moralny się znalazł.A jeszcze nie dawno ostrzegano przed nim całe forum,że sprzedaje inne gołębie niż na zdjęciu a dodatkowo chore na kręćka.(temat Małego pt."Uwaga,uwaga".Ciebie też olali ? A może to Ty wystawiłeś chore ptaki?

Ja równiesz znalazłem sie w tym gronie ale niestety nie sam taka była opinia gosci z całej Polski.Stan zdrowia niektórych gołabków został pokazany na tym forum juz w piatek a wyglad niekturych kur równiesz mówił sam za siebie!

[opal]

Witam.To dowód jak hodowcy(nie organizatorzy) przygotowują ptaki do wystawy.Lewap przygotował ptaki tak jak to opisałem i jego ptaszki nawet na koniec wystawy kipiały życiem.A wystarczy oswoić z klatką zdrowego , zaszczepionego ptaka.Dać miód .zakwaszacz,probiotyk i elektrolity przed wystawą i ptaszki będą wesolutkie do ostatniego dnia wystawy.Co do tych motyli to były obawy,że padnie 6 szt.Jednak koledzy zrobili wszystko by je uratować.Nie udało się tylko z jednym.Na wszystkie ptaki czekała w klatkach od razu woda i karma(to robili moi ludzie).I jeżeli zarzucasz mi,że zle się zaopiekowaliśmy Waszymi ptakami to ładnie mi dziękujesz za mój wysiłek(a spałem po 3-4 godziny na dobę) .A niektórzy hodowcy byli tak rozżaleni,że z tej rozpaczy zostawili ptaki na wystawie.Tymi ptaszkami też się koledzy zaopiekowali.Pozdrawiam.

[MariuszK]

To że wstawiłem fotke martwego ptaka uczestniczacego w pokazie nie znaczy ze wystawa byla zle zorganizowana, wiec nie powołuj sie na mnie.
Ktos napewno zawinil, weterynarz ktory byl przy przyjmowaniu exponatów, hodowca oraz osoby ktore wkladamy ptaki do klatek (czesto byly to osoby zatrudnione do obslugi i ochrony nie znajace sie na gołebiach).
Ale chore ptaki stanowily promil calosci wiec nie ma co piany trzepac, lepiej moze pogadac o wysokiej jakosci wystawionych golebi i o dużej przestronnie zorganizowanej przez organizatorów giełdzie na ktora zjechali hodowcy z polski, niemiec i innych krajow (spotkalem nawet malżenstwo ktore przyjechalo na wystawe ze szwecji)

[arbiter]

Dzieki Mariusz!! Zwlaszcza za Motyle, nie znasz moze nazwisk hodowcow tych golebie ze zdjec?

I czarny i czerwony jest Pana Stefana Jeglińskiego.

Co do wystawy to drogi opalku nie było tak różowo bo pewnym Panom ze związku Warszawskiego należy się kop w dupę szczególnie niby Lekarzynie który miał tam być na wystawie który dopuścił chore gołębie (Motyle Warszawskie) z Tomaszowa Mazowieckiego część została usunięta przed oceną ale część została oceniona i na interwencję pewnego Pana, że gołębie są chore Pan Lekarzyna bo inaczej go nie nazwę powiedział "gołąbki rozlały wodę i dla tego jest mokro" ale kur.... czy woda jest zielona ? a gołąb jest skulony i drga od gorączki to też wina wody ?? !!! następny duży kop w dupę tak żeby buta zassało należy się tym pseudo "hodoFcą" z Tomaszowa Maz. !!!! dodam jeszcze, że Motyl który był klatka w klatkę z tymi chorymi nie usuniętymi na koniec wystawy miał te same objawy co te z Tomaszowa jak zobaczył to jego właściciel to się wku.... (akurat byłem przy tym). Dodam jeszcze, że to nie jest sama salmonelka ale to już wiem z innego źródła od człowieka który oddał takiego gołąbka na sekcję a którego kupił 3 dni wcześniej za dość grube pieniądze (było to 2 tyg. temu jeszcze przed wystawą).
Poza tym nie mam zastrzeżeń co do wystawy, najbardziej podobało mi się to, że nie śmierdziałem papierosami jak to było w poprzednich latach na wystawach sam nie palę i mi to przeszkadza.

Pozdrawiam

[jozekp]

Witam, ad: krzysiekR i wscekly4405 - dzięki za gratulacje. Jak zauważyli zwiedzający, wystawiliśmy do oceny, również gołębie uczestniczące w lotach konkursowych i zostały one nieźle ocenione. Ponadto, każdy zainteresowany mógł ocenić własną miarą, gołębie uczestniczące w lotach konkursowych, które znajdowały się w 3 wolierach na stoisku Klubu. Duże dzięki składam również dla organizatora, Warszawskiego Związku H.G.R. i D.O., za zaproszenie Klubu na Krajową Wystawę. Duże zainteresowanie tematyką "wysokolotów" na wystawie sprawiło, że czas upłynął nam szybko i owocnie . Mam przekonanie, że przeprowadzone rozmowy i zawiązane kontakty, przy okazji tej wystawy, zaprocentują w przyszłości wzrostem rywalizacji sportowej w naszym Klubie.
Jeszcze raz duże dzięki dla wszystkich.
Józef Płachta

[lewap125]

Dodam jeszcze że Warszawski Związek pokazał jak powinny wyglądać wystawy w Polsce , nie mam na myśli sędziowania , bo i tak wszystkim nie dogodzi , ale organizacja i cała oprawa w około według mnie jest na dobrą piątkę z plusem .

W mojej ocenie faktycznie pokazali klase jak olac chodowców takiej wystawy krajowej to nie pamietam potraktowali wystawców jak zło konieczne a przeciez to powinno byc nasze swieto a co do zdrowotności niektórych eksponatów to juz bez komentarz ci co byli to wiedza !!

Witam. Podtrzymuję to co napisałem . W moim odczuciu była to bardzo dobrze zorganizowana wystawa, a że mam żal o rozdanie nagród to inna sprawa.
Nikt mi nie wmówi że nie zależy mu na takiej chwili jaką jest rozdanie nagród, nie na pucharze , bo jest to tylko jakiś przedmiot.
Ale na pokazaniu się .Tak .Ciężko pracowałem i jest to moja nagroda. Hodowcy często mówią że nie zależy im na pucharze i ja im wierzę ale widać ten uśmiech ,zadowolenie ,szczęście, błysk w oku jak podchodzą po ten skromny puchar i każdy z nich sobie w duszy myśli, tak ,jestem mistrzem,wyróżniony, czy zwycięzcą i to jest właśnie powód dla którego powinny być rozdane puchary.
Po prostu organizatorzy nie przemyśleli do końca tej kwestii , jaką było rozdanie nagród.

[opal]

Witam.Pawełku każdy ma prawo do swoich odczuć.Gdy po raz pierwszy w życiu wystawiłem w Broniszach podszedł do mnie Sławek Kierzykowski i powiedział "Krzychu miałeś wejście smoka".I tylko przy moich ptakach stały grupki najlepszych hodowców tej rasy.A moją kawę chciało kupić kilkunastu z nich.Udawałem obojętność,jednak żle się maskowałem,bo nawet Jarek Siedlecki napisał,że "promieniowałem szczęściem jak reaktor w Czernobylu".Tak byłem szczęśliwy,byłem dumny ze swoich ptaków,byłem dumny z siebie, bo to sobie udowodniłem,że jestem dobry, ba bardzo dobry.A uznanie czołowych hodowców było tego potwierdzaniem.A pucharek ?Nie poszedłem na rozdanie.Zabrałem go z "kapciory" na samym końcu.Potem zostawiłem go na klatce na giełdzie i ktoś go ukradł.A te wszystkie gale,oficjalki,ceremonie bardzo mnie zawsze krępowały i denerwowały.Bo to tam są Ci wszyscy,którzy Ci zazdroszczą i niby składają Ci serdeczne życzenia a w po cichu myślą "żebyś zdechł ty i Twoje gołębie",tam są ci,którzy obrabiają Ci du... na boku,poza oczami i twierdzą,znowu wygrał bo zna sędziego.A najlepsi szczerzy przyjaciele są na sali wystaw,przy klatkach z Twoimi ptakami,bo dla nich tam przyjechali.Jednak to tylko moja opinia.A każdy ma prawo do swoich odczuć.

[opal]

Witam.Jeszcze dwa słowa o tych rozżalonych hodowcach,którzy zostawili ptaszki na wystawie.Moim zdaniem to nie żal, tylko dobrze zaopatrzony w alkohol bufet był tego przyczyną ,ale to tylko moje spostrzeżenia.Pozdrawiam.