dziwne zachowanie samców!

[domik]

Witam wszyskich! moze ktoś spotkał sie z samcami które nie parzą samic. wygląda to tak ze chodzą tylko obok samicy która przykucneła i wcale na nią nie wskakują tylko parza obok niej podłoge, Nigdy sie z czyms takim nie spotkałem a w tym roku kilka samców tak robi i oczywiscie jajka nie są zalęgnięte. Moze ktoś mi podpowie czy moge coś z tym zrobić czy też samce nie nadają sie do rozpłodu - dziekuje za ewentalne podpowiedzi.

[domik]

Witam. rozumiem ze nikt sie z taką sytacją nie spotkał. czyli lipa z ewentualnej porady lub pomocy!. pozdrawiam

[Carloss]

Nie spotkałem się u siebie z taką sytuacją. Oczywiście niektórym rasom lub młodym samcom wychodzi to raz lepiej a raz gorzej.
Spróbuj pary rodzielić na kilka dni, niech za sobą potęsknią, spróbuj zamykać kazdą parke osobno by inne samce nie przeszkadzały w kopulacji, tego rodzaju zabiegi możesz stosować bez obawy, ale jakie będa efekty nie mam pojęcia. Seksuolog pewnie też nie pomoże.

[quatro]

jakiej rasy są te samce? woliera czy wolny oblot? jak długo masz te samce tzn to jest ich pierwszy sezon u ciebie? jak wygląda zagęszczenie w gołębniku/ach?

[MariuszK]

quatro czyli krystian jesli tak wyslij meil do mnie bo zgubilem twoj adres spryciaszek@poczta.onet.pl

[tomek4049]

pomocy w gołębniku mam gołębia który uważa że jest jego właścicielem nie pozwala wlatywać do niego gołębi a jeżeli już wlecą to nie mają szans się najeść i napić. pomocy

[darecki]

Tomku ,czy Tobie pozwala wejść

[tomek4049]

Tak. jest bardzo płochliwy ale jak się go złapie to potrafi podziobać do krwi. co mam z nim zrobić ma młode pisklaki ok 7 dni tak myślałem żeby go oddzielić od reszty gołębi na parę dni 2-3

[CzerwonyGołębnik]

Witam

Tak. jest bardzo płochliwy ale jak się go złapie to potrafi podziobać do krwi. co mam z nim zrobić ma młode pisklaki ok 7 dni tak myślałem żeby go oddzielić od reszty gołębi na parę dni 2-3

Po co rozmnażać sztuki z zachwianą psychiką.
Wygląd gołębia .... tak ale i charakter, zachowanie jest ważne w hodowli.

Witam wszyskich! moze ktoś spotkał sie z samcami które nie parzą samic. wygląda to tak ze chodzą tylko obok samicy która przykucneła i wcale na nią nie wskakują tylko parza obok niej podłoge, Nigdy sie z czyms takim nie spotkałem a w tym roku kilka samców tak robi i oczywiscie jajka nie są zalęgnięte. Moze ktoś mi podpowie czy moge coś z tym zrobić czy też samce nie nadają sie do rozpłodu - dziekuje za ewentalne podpowiedzi.

Kolego, one po prostu były chore.
Popęd, rozmnażanie się jest jednym z najsilnieszych u zwierząt. Hamuje go tylko choroba.