Komisja Etyki Sędziowskiej
-
- Posty: 18
- Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:41 am
- Kontakt:
turonie i biedronki
Sędziowanie swoich gołębi, jak pokazało życie, a właściwie incydent na wystawawie w Gdańsku, być może można łatwo obejść. Wystawiono mieszańce (nie mające oczywiście wzorca), będące prawdopodobnie własnością innego hodowcy (jak twierdzi kilka osób), oceniono je przez sędziego nie mającego uprawnień do oceny grupy, do której teoretycznie mogłyby należeć, którego prowadził (tak przynajmniej powinno być) inny sędzia mający takie uprawnienia. Czy ktoś zna odpowiedzi na pytania: Czyje gołębie faktycznie wystawił wystawca? Kto je faktycznie ocenił i na jakiej podstawie? Czy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że sędzia prowadzący rozszerzającego uprawnienia sędziowskie i właściciel gołębi to ta sama osoba? W jakim celu i dlaczego zostały sędziowane niezależnie czy jako "pokaz" czy jako rasowe bez ustalonego wzorca? Dlaczego są dwa różne wpisy do protokołów, jeśli protokoły wypełnia się zaraz po ocenie, przed wywieszeniem kart (być może było inaczej, lecz pokazano w internecie dwa rozbieżne protokoły, w tym jeden pożniej z wpisem "pokaz")? Czy na karcie oceny dopisano dopiero później "pokaz", kto tego dokonał i dlaczego?
Takie same, lub dość podobne pytania zamierzam skierować do odpowiednich władz związku z prośbą o ustalenie prawdy. Może jestem jeszcze naiwny, ale mam wiarę, że prośba moja jako członka związku będzie rozpatrzona i otrzymam odpowiedź.
pozdrawiam
Takie same, lub dość podobne pytania zamierzam skierować do odpowiednich władz związku z prośbą o ustalenie prawdy. Może jestem jeszcze naiwny, ale mam wiarę, że prośba moja jako członka związku będzie rozpatrzona i otrzymam odpowiedź.
pozdrawiam
Witam Macieju jest super skoro kilka wpływowych osóbek wypowiada swoje opinie
Ale jak napisałeś INCYDENT, no dobra więcej nie wypada
Ja czasami zapominam, no ale starość nie radość itd. ale ty troszke podniosłeś mnie na duchu, że i tobie się udziela
Bo o Warszawie zapomniałeś, więc przypominam
Po rozmowie z tobą w Poznaniu wywnioskowałem, że i ty nie widzisz problemu, ale skoro tak to się myliłem, szkoda, że połowicznie, jednak chciałbym więcej i bardziej
J nie ma co kryć naszego znajomego Obserwatora, bo jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą d...... i ponieść konsekwencje
. Pozdrawiam






-
- Posty: 18
- Rejestracja: wt gru 26, 2006 8:41 am
- Kontakt:
Witam Ekologu kimkolwiek jesteś. Ja zająłem się jedną sprawą, Ty zajmij się drugą, która Cię boli. Ktoś inny zajmie się może oficjalnie trzecią itd. Od dłuższego czasu nie sędziuję już gołębi i również nie wystawiam, więc pewne sprawy obchodzą mnie więcej, a inne mniej. Taki mój prywatny wybór. Nie jestem „wpływową osóbką” na cokolwiek, co dzieje się dobrego lub złego w związku. Po prostu hoduję gołębie, bo to moje hobby.
pozdrawiam
pozdrawiam
Przepraszam, ale nigdzie nie pisałem, że ten pan oceniał własne gołębie.jogi pisze:Kol;SETER gdzie R SUSKI oceniał swoje gołębie?
Ten pan, jako członek Komisji Etyki Sędziowskiej był obecny na dwóch wystawach, gdzie do "samosądów" doszło - co bynajmniej nie zwróciło jego szczególnej uwagi (zresztą Przewodniczącego Kolegium Sędziów również to nie "ruszyło").
Natomiast pana Jerzego M. "czepiłem" się głównie z tytułu sprawowanej przez niego funkcji (członka KES), która w połączeniu sędziowaniem stawki gołębi, w której były obecne gołębie tego pana, oraz gołębie sędziego mu towarzyszącego - wywołało u mnie pewien niesmak...
Mam nadzieję, że wyraziłem się dostatecznie precyzyjnie.
Pozdrawiam
D.Ł
- jbogacz
- Posty: 105
- Rejestracja: wt lis 15, 2005 2:31 pm
- Lokalizacja: Golęczewo koło Poznania
- Kontakt:
Wyjaśnienia Pana Zbigniewa Rajskiego dotyczace sędziowania gołębi na Wystawie Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego w Warszawie.
Pan Jerzy Bogacz
Prowadzący stronę internetową www.golebnik.pl
Szanowny Panie, w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej chciałbym się odnieść do materiału zamieszczonego na stronie www.golebnik.pl w dziale Aktualności.
Materiał ten relacjonujący Warszawską Wystawę Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego w dniach 24-25.01.2009 bardzo krytycznie odniósł się do sposobu sędziowania gołębi miedzy innymi rasy Niemiecki Wystawowy. Autor podpisany pseudonimem Seter sugerował w tym materiale, że ocena gołębi została przeprowadzona nierzetelnie i nie uczciwie.
Niniejszym wyjaśniam:
1. Każdą rasę gołębi oceniało dwóch sędziów, których nazwiska są podane w katalogu wystawy, taka podwójna obsada sędziowska pozwala uniknąć sytuacji, że sędzia ocenia swoje gołębie.
2. Klub Niemiecki Wystawowy na jesiennym przeglądzie, wskazał jako sędziów do oceny gołębi tej rasy dwóch hodowców z uprawnieniami sędziowskimi, dobrze w opinii kolegów hodowców znających tę rasę. Wskazani zostali J. Michalak i ja Zbigniew Rajski.
Zdając sobie sprawę z emocji towarzyszących ocenie gołębi w tej rasie poprosiłem dodatkowo trzech Kolegów hodowców członków Klubu, aby asystowali przy ocenie wcześniej wyznaczonym sędziom. Obecność trzech dodatkowych asystentów - obserwatorów gwarantowała moim zdaniem rzetelną ocenę gołębi. Do wglądu są karty ocen gołębi, są również świadkowie wydarzeń, a nawet zdjęcia wykonane na roboczo przez jednego z gości.
3. Gołębie z mojej hodowli zostały zgłoszone jedynie do udziału jako POKAZ - chciałem uniknąć pomówień o nie rzetelną ich ocenę. Niezależnie od moich intencji obecni przy ocenie Koledzy sędziowie i obserwatorzy zdecydowali, że gołębie te mają brać udział w konkursie. Dwa z pośród sześciu wystawionych gołębi zostały wyróżnione w danym kolorze.
4. O wadze spraw dotyczących prawidłowości oceny gołębi świadczy dyskusja na spotkaniu Klubu Niemieckich Wystawy. Wnioski były jednoznaczne - Sędziowie nie mogą być pozbawieni możliwości wystawiania gołębi w konkursie. Dobrym sędzią może być tylko hodowca, który zna ocenianą rasę nie tylko "z obrazka" ale i z własnych doświadczeń hodowlanych. W czasie dyskusji najlepszy polski sędzia gołębi rasy Niemiecki Wystawowy wypowiedział się jednoznacznie, że nie po to pracuje dzieląc się z innymi swoimi doświadczeniami i wiedzą podczas oceny gołębi, aby z tego powodu "zamknął" swoje gołębie i nie dopuszczał do ich oceny. Koledzy hodowcy zadeklarowali, że chcą, aby gołębie były oceniane przez najlepszych hodowców z uprawnieniami sędziowskimi. Jest rzeczą oczywistą, że gołębie nie są oceniane przez ich hodowcę. Dla zapewnienia rzetelnej, uczciwej oceny wyznaczanych jest dwóch sędziów, co pozwala uniknąć sytuacji "oceny własnych gołębi".
Podsumowując, życzeniem hodowców z Klubu Niemiecki Wystawowy, ale przecież nie tylko ich, jest, aby oceny dokonywali najlepsi hodowcy gołębi w danej rasie posiadający uprawnienia sędziowskie, albowiem tylko wtedy ta ocena ma sens. Niezrozumiałe byłoby, aby oceny dokonywał i udzielał wskazówek hodowca, który nie wykazał się prawidłową hodowlą gołębi i zna je tylko "z obrazka". Uczyć może ten, kto sam umie i potwierdził te umiejętności uzyskując doskonałe wyniki hodowlane.
5. W komentarzu "Setera" pojawiło się zdanie "niech ten sędzia pokaże gołębie na wystawie w Niemczech, to zobaczy jakie będzie miał oceny". Chętnie udostępnię zainteresowanym katalog z niemieckiej wystawy w Norymberdze w 100 lecie Klubu, w grudniu 2008 r. Na tej wystawie w stawce 3 tysięcy gołębi, gołębie wymienionego sędziego zdobyły wyróżnienia. Świadkami tego wydarzenia było kilku hodowców z Polski. Te same gołębie na wystawie krajowej w Poznaniu w lutym 2009 roku wyróżnił oceniający je sędzia niemiecki.
Osoba prowadząca ogólnie dostępną stronę internetową - opiekująca się jej treścią, odpowiada za rzetelność umieszczonych tam w części redakcyjnej, opinii i materiałów. Zamieszczony w dziale Aktualności materiał podpisany pseudonimem Seter jest, jak to powyżej wykazałem nie rzetelny i pełen pomówień. Autor nie pochwalił się swoim nazwiskiem, oraz kwalifikacjami sędziowskimi, ale nie omieszkał wymienić z nazwiska osoby, których uczciwość podważył, osób które od lat pracują społecznie na rzecz Związku.
(Bardzo łatwo jest podważyć czyjeś dobre imię podając nie prawdziwe informacje, jednocześnie ukrywając swoje imię pod pseudonimem, ale o wiele trudniej jest samemu podjąć zadania, które będą pozytywnie wpływały na wizerunek Związku.
Z uwagi na wymienienie w materiale podpisanym "Seter" nazwisk, w tym również mojego, domagam się (oczekuję) sprostowania, zamieszczenia niniejszych wyjaśnień, oraz przeproszenia osób, których dobre imię zostało podważone.
Żądania moje zgodne są z ustawą z dnia 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe Dz. U. z 1984 r. Nr 5 poz. 24 (z późniejszymi zmianami). Jeżeli nie zostaną spełnione będę zmuszony dochodzić swoich praw, w postępowaniu przed właściwym sądem cywilnym, wnosząc o dodatkowe zadość uczynienie za naruszenie dobrego imienia i publikację nieprawdy.
Pan Jerzy Bogacz
Prowadzący stronę internetową www.golebnik.pl
Szanowny Panie, w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej chciałbym się odnieść do materiału zamieszczonego na stronie www.golebnik.pl w dziale Aktualności.
Materiał ten relacjonujący Warszawską Wystawę Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego w dniach 24-25.01.2009 bardzo krytycznie odniósł się do sposobu sędziowania gołębi miedzy innymi rasy Niemiecki Wystawowy. Autor podpisany pseudonimem Seter sugerował w tym materiale, że ocena gołębi została przeprowadzona nierzetelnie i nie uczciwie.
Niniejszym wyjaśniam:
1. Każdą rasę gołębi oceniało dwóch sędziów, których nazwiska są podane w katalogu wystawy, taka podwójna obsada sędziowska pozwala uniknąć sytuacji, że sędzia ocenia swoje gołębie.
2. Klub Niemiecki Wystawowy na jesiennym przeglądzie, wskazał jako sędziów do oceny gołębi tej rasy dwóch hodowców z uprawnieniami sędziowskimi, dobrze w opinii kolegów hodowców znających tę rasę. Wskazani zostali J. Michalak i ja Zbigniew Rajski.
Zdając sobie sprawę z emocji towarzyszących ocenie gołębi w tej rasie poprosiłem dodatkowo trzech Kolegów hodowców członków Klubu, aby asystowali przy ocenie wcześniej wyznaczonym sędziom. Obecność trzech dodatkowych asystentów - obserwatorów gwarantowała moim zdaniem rzetelną ocenę gołębi. Do wglądu są karty ocen gołębi, są również świadkowie wydarzeń, a nawet zdjęcia wykonane na roboczo przez jednego z gości.
3. Gołębie z mojej hodowli zostały zgłoszone jedynie do udziału jako POKAZ - chciałem uniknąć pomówień o nie rzetelną ich ocenę. Niezależnie od moich intencji obecni przy ocenie Koledzy sędziowie i obserwatorzy zdecydowali, że gołębie te mają brać udział w konkursie. Dwa z pośród sześciu wystawionych gołębi zostały wyróżnione w danym kolorze.
4. O wadze spraw dotyczących prawidłowości oceny gołębi świadczy dyskusja na spotkaniu Klubu Niemieckich Wystawy. Wnioski były jednoznaczne - Sędziowie nie mogą być pozbawieni możliwości wystawiania gołębi w konkursie. Dobrym sędzią może być tylko hodowca, który zna ocenianą rasę nie tylko "z obrazka" ale i z własnych doświadczeń hodowlanych. W czasie dyskusji najlepszy polski sędzia gołębi rasy Niemiecki Wystawowy wypowiedział się jednoznacznie, że nie po to pracuje dzieląc się z innymi swoimi doświadczeniami i wiedzą podczas oceny gołębi, aby z tego powodu "zamknął" swoje gołębie i nie dopuszczał do ich oceny. Koledzy hodowcy zadeklarowali, że chcą, aby gołębie były oceniane przez najlepszych hodowców z uprawnieniami sędziowskimi. Jest rzeczą oczywistą, że gołębie nie są oceniane przez ich hodowcę. Dla zapewnienia rzetelnej, uczciwej oceny wyznaczanych jest dwóch sędziów, co pozwala uniknąć sytuacji "oceny własnych gołębi".
Podsumowując, życzeniem hodowców z Klubu Niemiecki Wystawowy, ale przecież nie tylko ich, jest, aby oceny dokonywali najlepsi hodowcy gołębi w danej rasie posiadający uprawnienia sędziowskie, albowiem tylko wtedy ta ocena ma sens. Niezrozumiałe byłoby, aby oceny dokonywał i udzielał wskazówek hodowca, który nie wykazał się prawidłową hodowlą gołębi i zna je tylko "z obrazka". Uczyć może ten, kto sam umie i potwierdził te umiejętności uzyskując doskonałe wyniki hodowlane.
5. W komentarzu "Setera" pojawiło się zdanie "niech ten sędzia pokaże gołębie na wystawie w Niemczech, to zobaczy jakie będzie miał oceny". Chętnie udostępnię zainteresowanym katalog z niemieckiej wystawy w Norymberdze w 100 lecie Klubu, w grudniu 2008 r. Na tej wystawie w stawce 3 tysięcy gołębi, gołębie wymienionego sędziego zdobyły wyróżnienia. Świadkami tego wydarzenia było kilku hodowców z Polski. Te same gołębie na wystawie krajowej w Poznaniu w lutym 2009 roku wyróżnił oceniający je sędzia niemiecki.
Osoba prowadząca ogólnie dostępną stronę internetową - opiekująca się jej treścią, odpowiada za rzetelność umieszczonych tam w części redakcyjnej, opinii i materiałów. Zamieszczony w dziale Aktualności materiał podpisany pseudonimem Seter jest, jak to powyżej wykazałem nie rzetelny i pełen pomówień. Autor nie pochwalił się swoim nazwiskiem, oraz kwalifikacjami sędziowskimi, ale nie omieszkał wymienić z nazwiska osoby, których uczciwość podważył, osób które od lat pracują społecznie na rzecz Związku.
(Bardzo łatwo jest podważyć czyjeś dobre imię podając nie prawdziwe informacje, jednocześnie ukrywając swoje imię pod pseudonimem, ale o wiele trudniej jest samemu podjąć zadania, które będą pozytywnie wpływały na wizerunek Związku.
Z uwagi na wymienienie w materiale podpisanym "Seter" nazwisk, w tym również mojego, domagam się (oczekuję) sprostowania, zamieszczenia niniejszych wyjaśnień, oraz przeproszenia osób, których dobre imię zostało podważone.
Żądania moje zgodne są z ustawą z dnia 26 stycznia 1984 r. prawo prasowe Dz. U. z 1984 r. Nr 5 poz. 24 (z późniejszymi zmianami). Jeżeli nie zostaną spełnione będę zmuszony dochodzić swoich praw, w postępowaniu przed właściwym sądem cywilnym, wnosząc o dodatkowe zadość uczynienie za naruszenie dobrego imienia i publikację nieprawdy.
Kol; SETER, nie rozumiem co ma piernik do wiatraka, .piszesz bzdury wraoz z twimi kumplami z tej strony, tylko nie rozumiem, dlaczego Pan Jerzy dał się w to wrobić. Co mają członkowie Komisji Etyki Sędziowskiej, podczas ocen gołębi . Ta komisja ma całkowicie inne zadanie, mają swój regulamin, i sądzę żę to nie jest w gestii, żeby się wtrącali do organizatorów wystawy , a szczególnie jakie rasy sędzia ma oceniać, który jest członkiem w KES. Krótko wam odpowiem,rozmawiałem z przew;KES-u Ryszardem S,poinformował mnie, że to co ci panowie wypisują jest to totalne nieporozumienie, postara się w jak najszybszym czasie podać do wiadomości,w jaki sposób KES rozwiązuje problemy ,zgodnie z regulaminem.
Dodał,że na pewno powinna być powołana przy najbliższym zjeżdzie delegatów, Komisja Etyki Hodowców .tak dalej być nie morze ?! Zero szacunku dla sędziów, sędziego można opluwać ile się da,opisywać na stronie internetowej,co wy sobie myślicie, że do przyjemności należy ,jak moje dziecko w drzwiach mnie wita, mówiąc mi, że panowie cię opisali w internecie ,teraz przeczkolak umie posługiwać się komputerem .
Dla was to jest etyczne tak krytykować sędziów ,jak napisał to EKOLOG cytuję;oraz reszta skorumpowanych sędziów”,jak tak dalej będzie to zapewniam was wystawy będą ,ale bez sędziów.
Dodał,że na pewno powinna być powołana przy najbliższym zjeżdzie delegatów, Komisja Etyki Hodowców .tak dalej być nie morze ?! Zero szacunku dla sędziów, sędziego można opluwać ile się da,opisywać na stronie internetowej,co wy sobie myślicie, że do przyjemności należy ,jak moje dziecko w drzwiach mnie wita, mówiąc mi, że panowie cię opisali w internecie ,teraz przeczkolak umie posługiwać się komputerem .
Dla was to jest etyczne tak krytykować sędziów ,jak napisał to EKOLOG cytuję;oraz reszta skorumpowanych sędziów”,jak tak dalej będzie to zapewniam was wystawy będą ,ale bez sędziów.
Prawdziwa cnota krytyki się nie boi. Jeżeli sędzia postępuje uczciwie, w tym nie ocenia własnych gołębi, nie jest krytykowany. Przykre że ktoś nie widzi nic nagannego w ocenie własnych gołębi i jeszcze straszy pozwem do sądu tym którzy domagają się elementarnej przyzwoitości w tym zakresie. Widać etyka u sędziów oceniających gołębie zeszła na psy, przynajmniej u częsci.
hmm, tak się zastanawiam, dlaczego Twoje dziecko porównuje Cie do tych sędziów "be" a nie "cacy", przecież też jest napisane o sędziach honorowych, którzy nie oceniają swoich gołębii, nie oceniają ptaków bez wzorca, nie dają championatu gołębiowi z krzywym mostkiem i szparą w dziobie, takich sędziów jest wielu, jak chcesz to napiszę kilka nazwisk bo wszystkich nie sposób wymienić, ale że Twoje własne dziecko porównuje Cię do sędziego "szubrawca", bez honoru, naciągacza, takego przez którego hodowcy nie będą wystawiać gołębii, to ani wina moja, ani Setera, ani Ekologa, ani innych tzw "pieniaczy", wiesz czyja to wina?jogi pisze:co wy sobie myślicie, że do przyjemności należy ,jak moje dziecko w drzwiach mnie wita, mówiąc mi, że panowie cię opisali w internecie ,teraz przeczkolak umie posługiwać się komputerem .
Dla was to jest etyczne tak krytykować sędziów ,jak napisał to EKOLOG cytuję;oraz reszta skorumpowanych sędziów”,jak tak dalej będzie to zapewniam was wystawy będą ,ale bez sędziów.
Witam,
Mam wrażenie, że pan Z.R. w ogóle nie czytał mojej wypowiedzi (gdzie ja wcześniej zamieściłem jego nazwisko ?
) - to po pierwsze.
Po drugie:
Członkowie Klubu Niemieckiego Wystawowego, mieli oczywiście prawo zaprosić do oceny kogo chcieli, ale to dwaj sędziowie "zawalili" sprawę, przywożąc ze sobą gołąbki, które później były oceniane (przez najlepszych sędziów oczywiście, z zachowaniem anonimowości oceny, rzecz jasna).
Klub klubem, ale wymienieni sędziowie, są sędziami PZHGR i DI i obowiązują ich pewne zasady (tym bardziej, że jeden z tych sędziów jest członkiem KES).
Co za problem umieścić gołąbki jako POKAZ, ale w wolierze (jak już ktoś koniecznie musi się nimi pochwalić) - hodowcy nie są idiotami - karta ocen, to tylko "dodatek" do gołębia.
Moja mała dygresja - osobiście w pełni profesjonalną ocenę gołębi w rasie, którą hoduję i troszeczkę się na niej znam, widziałem 2 (słownie - DWA) razy w życiu - raz w Rzeszowie i jeden raz w Krakowie.
Nazwisk sędziów nie podaję, aby im przypadkiem tym nie zaszkodzić.
O dobrym sędziowaniu, publicznie raczej się nie mówi, ponieważ zapłatą za nią są związkowe pieniążki - zapłata za dobrze wykonaną pracę, tak jak przy każdej innej pracy.
Panie Jogi - skoro Komisja Etyki Sędziowskiej zajmuje się czymś innym, to kto wymyślił tak "podchwytliwą" nazwę dla tej komisji ?
Co do pana PKS-Obserwatora
- to dziwi mnie, że osoba o takiej funkcji, będąc Przewodniczącym Komisji Sędziowskiej na lokalnej wystawie, wyznacza do sędziowania brodawczaków polskich sędziego, który na uprawnienia na grupę IX, a jako sędzia-obserwator nie zauważa pewnych, nazwijmy to "niedociągnięć" w organizacji sędziowania na wystawie w Broniszach.
Pozdrawiam
Damian Łabądź
Mam wrażenie, że pan Z.R. w ogóle nie czytał mojej wypowiedzi (gdzie ja wcześniej zamieściłem jego nazwisko ?

Po drugie:
Członkowie Klubu Niemieckiego Wystawowego, mieli oczywiście prawo zaprosić do oceny kogo chcieli, ale to dwaj sędziowie "zawalili" sprawę, przywożąc ze sobą gołąbki, które później były oceniane (przez najlepszych sędziów oczywiście, z zachowaniem anonimowości oceny, rzecz jasna).
Klub klubem, ale wymienieni sędziowie, są sędziami PZHGR i DI i obowiązują ich pewne zasady (tym bardziej, że jeden z tych sędziów jest członkiem KES).
Co za problem umieścić gołąbki jako POKAZ, ale w wolierze (jak już ktoś koniecznie musi się nimi pochwalić) - hodowcy nie są idiotami - karta ocen, to tylko "dodatek" do gołębia.
Moja mała dygresja - osobiście w pełni profesjonalną ocenę gołębi w rasie, którą hoduję i troszeczkę się na niej znam, widziałem 2 (słownie - DWA) razy w życiu - raz w Rzeszowie i jeden raz w Krakowie.
Nazwisk sędziów nie podaję, aby im przypadkiem tym nie zaszkodzić.
O dobrym sędziowaniu, publicznie raczej się nie mówi, ponieważ zapłatą za nią są związkowe pieniążki - zapłata za dobrze wykonaną pracę, tak jak przy każdej innej pracy.
Panie Jogi - skoro Komisja Etyki Sędziowskiej zajmuje się czymś innym, to kto wymyślił tak "podchwytliwą" nazwę dla tej komisji ?

Co do pana PKS-Obserwatora

Pozdrawiam
Damian Łabądź
-
- Posty: 184
- Rejestracja: pn gru 18, 2006 9:16 pm
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
-
- Posty: 134
- Rejestracja: pn sty 28, 2008 4:29 pm
- Kontakt:
ekolog pisze:Panie Zjak, a jakie masz propozycje co do tej sytuacji.Ja tylko przypomne iż Przewodniczącym komitetu organizacyjnego w Warszawie był P.Z. Rajski, który w Kolegium Sędziów pełni funkcje wice- przewodniczącego do spraw organizacyjnych, to chyba był świadomy co się dzieje.A ja jestem pewien chociaż chciałbym się mylić , że na wystawie Krajowej w Poznaniu nadal będzie oceniał ptaki tak jak i sędzia obserwator J Pajka, Przewodniczący KS, oraz reszta skompromitowanych sędziów. Dlatego należy podpowiedzieć Panu Z. Gogolewskiemu i A. Zdebowi z Zarządu głównego jak skutecznie ukarać tych funkcyjnych i bardzo układowych Panów. Dlatego prosiłbym o podpowiedzi dla tych Panów z Z.G., bo to ostatni dzwonek aby skutecznie sprawę załatwić przed Krajówką
Kolego jogi mnie się wydaje, że cytowanie inaczej wygląda, to co ty napisałeś nazywa się przekręcanie wypowiedzi.jogi pisze:…Dla was to jest etyczne tak krytykować sędziów ,jak napisał to EKOLOG cytuję;oraz reszta skorumpowanych sędziów”,jak tak dalej będzie to zapewniam was wystawy będą ,ale bez sędziów.



kol Seter,Kowalski i inni- spodziewałem się ,że moja wypowiedż was ruszy, i spodziewałem się od razu,jak zwykle krytyki,bo to wspaniale robicie>a ja odniosłem się do wypowiedzi jednego z kolegów, ktury obraził mnie i nnych kol, sędziów; wypowiadajac nie fortunne zdanie ,jeszcze raz cytuję :i reszta skorumpowanych sędziów"i wy uważacie że jest to w porządku?
ktury-któryjogi pisze:kol Seter,Kowalski i inni- spodziewałem się ,że moja wypowiedż was ruszy, i spodziewałem się od razu,jak zwykle krytyki,bo to wspaniale robicie>a ja odniosłem się do wypowiedzi jednego z kolegów, ktury obraził mnie i nnych kol, sędziów; wypowiadajac nie fortunne zdanie ,jeszcze raz cytuję :i reszta skorumpowanych sędziów"i wy uważacie że jest to w porządku?
oczywiście, ze nie jest w porządku jeśli mamy sędziów tak jak mówi Ekolog skompromitowanych, albo tak jak mówisz Ty skorumpowanych, ja myślę że kompromitujesz się waląc takie byki jak "ktury", a cała reszta kopromituje się tym o czym otwarcie mówią "pieniacze"

jogi pisze:quatro-chyba wykładasz na uniwerku?!

postaram się już nie angażować w ten i podobne tematy, nie interesuje mnie już wystawianie gołębii na wystawach, życzę dużo sukcesów w sędziowskiej karierze
Tydzień temu uczestniczyłem w zebraniu Oddziału PZHGP który jeszcze niadawno miał troche ponad 50 członków. Na zebraniu dowiedziałem się, że Oddział ma już 87 członków i jak papatrzyłem na twarze kolegów to większośc z nich hodowała wcześniej gołebie ozdobne. Ja też zostawię sobie kilka - kilkamaście par moich dwóch ulubionych ras i przestawiam się na gołebie pocztowe. Przynajmniej będę wiedział do kogo mieć żal jak mi gołąb z lotu wróci dzień po czasie
Jeśli nie zapewnię mu zdrowia i kondyncji to będę mógł mieć żal tylko do siebie a nie sędziów
Wydaje mi się, że PZHGR robi ,,milowy" krok w popularyzacji hodowania gołębi - szkoda tylko, że jest to krok do tyłu
.


Wydaje mi się, że PZHGR robi ,,milowy" krok w popularyzacji hodowania gołębi - szkoda tylko, że jest to krok do tyłu

no to Dipsar jak to się mówi: DOBRY LOT
ja jednak z samej hodowli ozdobnych nie zrezygnuję, zbyt bardzo jestem od nich uzalezniony, a jeśli chodzi o loty to Takle mi to wynagradzają, na szczęście one nie posiadają wzorca i mam nadzieje, że nadgorliwym nie przyjdzie ochota na stworzenie takowego, chociaż z drugiej strony jak trafią na Pana Styczyńskiego to pewnie oceni i bez wzorca
tak jak turczyny w gdańsku
i nie zgodzę się nigdy na ocenę sędziemu, który "który" pisze ktury i tłumaczy się że nie jest naukowcem, a drugi "przez" pisze pszes, bo ma za grube palce i obaj nie widzą nic złego w byciu sędzią w swojej własnej sprawie.
DOBRY LOT

ja jednak z samej hodowli ozdobnych nie zrezygnuję, zbyt bardzo jestem od nich uzalezniony, a jeśli chodzi o loty to Takle mi to wynagradzają, na szczęście one nie posiadają wzorca i mam nadzieje, że nadgorliwym nie przyjdzie ochota na stworzenie takowego, chociaż z drugiej strony jak trafią na Pana Styczyńskiego to pewnie oceni i bez wzorca


i nie zgodzę się nigdy na ocenę sędziemu, który "który" pisze ktury i tłumaczy się że nie jest naukowcem, a drugi "przez" pisze pszes, bo ma za grube palce i obaj nie widzą nic złego w byciu sędzią w swojej własnej sprawie.
DOBRY LOT
Co do zmiany profilu hodowli to nie ma sensu ,zarówno tu i tu jest kumoterstwo ,w latach 78-91 przerabiałem gołebie pocztowe i wierzcie mi takie same bagno. Co do PZHGRiDO to po zwiedzeniu mojej pierwszej wystawy i zobaczeniu eksponatu wycenionego na 94 pkt, który miał połowe tarczy białej (Mewka) tez mi przeszło wodowanie na wystawy, Hoduje tylko dla własnej przyjemności ,przynajmniej nie mysze się stresować wystawami 

Szukaj a znajdziesz
wiecie co jest najgorsze? najgrosze jest to, że ocenianie własnych gołębii, jest faktem, tak samo jak ocenianie gołebii nie posiadających wzorca, to było nie tylko w tym sezonie, teraz tylko osiągnęło apogeum, a każdy z winnych uważa, że wszystko jest ok, nikt za to nie przeprosił, nikt nie powiedział, że więcej to się nie powtórzy, tylko myją rączki i przeinaczają fakty, zawsze będzie mniejsze lub większe kumoterstwo (dopóki nie zmieni się system oceny), ale to co dzieje się ostatnio to szczyt bezczelności i oczywiście winnych nie ma, nikt nie stracił uprawnień, nikt nie został zawieszony, interesują ich tylko nazwiska "pieniaczy" z forum.
Dla zainterosowanych mogę podać swoje nazwisko na PW, to jest forum i nie muszę się legitymować.
Dla zainterosowanych mogę podać swoje nazwisko na PW, to jest forum i nie muszę się legitymować.