Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Stargardzkie poprawne, chociaż czerwony ma zbyt krótką szyję. teraz zaczyna się problem. gołębie na zdjęciach to na pewno NIE RZESZOWSKIE ! To pocztowe ozdobne, tzw. staropolskie. Biały niezły, niebieski ma nieco załamaną głowę między czołem a woskówką. Jeśli to młoda samica, to może coś z niej jeszcze będzie, jeśli jednak ptak dorosły, to załamanie głowy zostanie a woskówka jest słaba.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Dzięki za opinie. ale to są rzeszowskie być może słabe ale od rzesowskich
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Niestety kolego muszę Cię zmartwić. Jeśli to są "rzeszowskie" to może tylko w tym sensie , że pochodzą z okolic Rzeszowa. Porównaj je z wzorcem rasy rzeszowski wystawowy a zobaczysz, że nie mają żadnych cech rasowości. Kiedyś, kiedy tworzono rasę rzeszowskich takie ptaki jak twoje służyły jako materiał wyjściowy do krzyżówki dającej początek rasie. Gdybyś znał schemat krzyżówki i miał dostęp do odpowiedniego materiału hodowlanego to za jakieś 10 lat dało by się z nich zrobić rzeszowskie. Na razie masz materiał wyjściowy, dosyć utrwalony fenotypowo, czyli staropolskie. To pocztowy starego typu lotnego ( dzisiejszy pocztowy ozdobny) x karier x garbonos ( nie niemiecki wystawowy tylko polski garbonos , tzw. "baran", rasa już chyba wymarła).Aby uzyskać rzeszowskiego we wzorcowej formie musiałbyś jeszcze domieszać bagdetę norymberską ( dla uzyskania linii głowy i dzioba z woskówką) i show homera( by uzyskać właściwą wielkość i masywną sylwetkę). Po przeprowadzeniu odpowiednich krzyżówek potrzeba ostrej selekcji przez jakieś 5 lat w celu utrwalenia odpowiednich cech i już będzie rzeszowski, oczywiście o ile wszystko pójdzie jak należy. Oczywiście aby był to wzorcowy rzeszowski potrzeba jeszcze więcej pracy hodowlanej i dużej wiedzy.
Ostatnio zmieniony sob gru 31, 2011 11:47 am przez krzysiek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
dzięki za odpowiedz
ja nie będę z nich robił rzeszowskich.
wystarczy że są staropolskie
ja nie będę z nich robił rzeszowskich.

wystarczy że są staropolskie
-
- Posty: 224
- Rejestracja: czw sie 27, 2009 11:55 am
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Obejrzyj sobie stronę Artura RAKA a zobaczysz mniej więcej jak powinien wyglądać rzeszowski.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
ja nigdy nie czytałem wzorca rzeszowskich i bardzo się nimi nie interesowałem kupiłem ich przypadkiem na targu poprzedni właściciel mowił że to Rzeszowskie więc postanowiłem zobaczyc co o nich myslicie:) dowiedzialem się ze to Staropolskie ale dla pewnosci przeczytam wzorzec:D przy okazji wrzuciłem zdjęcia stargardzkich:)
Edward ładna parka
Edward ładna parka
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Witaj kolego chcialbym zajac stanowisko w sprawie stargardzkich przegladam te zdjecia i moge powiedziec ze tragedia a nie stargardzkie pulsujace nie bede ci wymienial wad tych golebi , po pierwsze ten bez koloru czyli jakis mieszaniec nie nadaje sie na nic , nie ma takiego koloru we wzorcu , a jesli chodzi o to cos czerwone to odpad klasy 3 szkoda to wogle karmic , za niski szyja zbyt groba i za krotka jedynie co sie zgadza to kolor czerwony reszta szkoda czasu i karmy na cos takiego . pozdrawiam .
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Witamy na forum kolegę archeologa. Pochwal się przy okazji swoimi stargardzkimi. Zapewne powalają. W każdym razie, jeśli potrafisz odróżnić ptaka rasowego od mieszańca jedynie na podstawie koloru to jestem pod wrażeniem. Tego chyba nawet tacy profesjonaliści jak Arbiter nie potrafią.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Ejjj odczepić się ode mnie proszę 

Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
ARBITER nie denerwuj się KRZYSIEK uważa cię za eksperta ma szacunek do twojej wiedzy
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Aha ufff bo już się zdrażniłem lekko 
Ale na Stargardzkich się nie znam czy je czasami nie nazywano Gąskami ??

Ale na Stargardzkich się nie znam czy je czasami nie nazywano Gąskami ??
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Sorry, nie miałem zamiaru się czepiać. Stargardzkie pulsujące nazywano kiedyś łabędziami, z powodu wygiętej,"łabędziej" szyi. W latach 80-tych było o wiele odmian niż dzisiaj. Pamiętam piękne niebieskie pasiate, grochy i szymle. Oczywiście wszystkie odmiany barwne występowały w odmianach koroniastych z papuciami, były też modyfikacje: papuciaste gładkogłowe lub koroniaste bosonogie. Teraz koroniastych i z opierzonymi nogami nie idzie spotkać.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
A ja dokładnie pamiętam, że we Wrocławiu je nazywano gąskami.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Możliwe, nie będę się sprzeczał. Wszyscy wiemy, ile dla jednej rasy może być w Polsce najróżniejszych nazw regionalnych. W każdym razie nazwa "łabędź stargardzki" była co najmniej do końca XX w. nazwą oficjalną dla tej rasy i tylko taka występowała w literaturze gołębiarskiej.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
ralfi pokaż swoje ptaki
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Witam
czy ma ktoś fotki stargradzkich klasy wystawowej? Kupiłem jednego i chce porównać.

Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Klasy wystawowej to raczej należy szukać na Allegro, tak niemal wszystko i to niezależnie od rasy jest klasy wystawowej.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
w tej chwili na allegro niema takowych.
Re: Rzeszowskie i Stargardzkie pulsujące
Żartowałem. W ogóle pojęcie "klasa wystawowa" jest mocno przereklamowane. Wszystkie niemal koki z allegro to ostatnio "klasa wystawowa". Im bardziej paskudny i pasowny do gara tym większa ta "klasa" , "wystawowa" oczywiście. A na poważnie, to dobre zdjęcia może mieć Zjak.