
Tiplery zagłębiowskie
Tiplery zagłębiowskie
Ostatnio zmieniony czw mar 05, 2009 9:58 am przez ARES, łącznie zmieniany 2 razy.
ocena golebi
Ale brzydkie te gołebie, toc te co po rynku w miastach chodzą są ładniejsze, chodz na dziko same się utrzymują przy życiu.
ocena golebi
Panie pampalini pan myli pojęcia występując na forum,w tym przypadku chodzi o ocenę gołebi, a nie o ocenę mojej skromnej osoby. pozdrawiam.
Jasne zgadzam się że tiplery nie tylko te zagłębiowskie ale i też lotne to gołębie nie za bardzo urodziwe , ponieważ przy ich hodowli nie zwraca się aż tak dużej uwagi na wygląd zewnętrzny lecz na osiągnięcia lotowe które mają wręcz fenomenalne !!!Są to ptaszki bardzo wytrzymałe można by powiedzieć że prawdziwi" maratończycy" wśród gołębi.
No właśnie... czy ktoś zna jakiś hodowców w Polsce, których tipplery lataja na "jako takim" poziomie? Bo nie powiem... rasa Tippler angielski bardzo przypadła mi do gustu i wydaje się być fenomenalną... tylko skad nabyć dobry materiał? Chodzi oczywiscie o ptaki lotne!!! Oto jest pytanie...
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
To już podaję ci namiary na hodowcę tiplerów angielskich i zagłębiowskich; Józef Wąsowicz Sosnowiec tel. dom. 0322994127 kom. 507736793 A jeżeli chodzi o moje zagłębiaki to zapraszam na lot pokazowy. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2009 9:56 am przez ARES, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 18
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 6:28 pm
- Kontaktowanie:
Re: Tiplery zagłębiowskie
Jak dla mnie to już "wynalazek",nie tippler.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Witam.Pierwszy raz widzę takie tipplery, głównie chodzi mi o te łapcie, w tym kolorze tipplery to często widać na bazarach ale wartość do lotu, to powiem że zaledwie lotne, czy te gołębie to w ogóle latają? Sam je wyhodowałeś czy kupiłeś bo może to nie są tipplery, opis tiplerów (wzorzec ?) raczej podaje że nogi (inny opis że skoki) są nieopierzone. Pozdrawiam.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Podobnie wzorzec nie przewiduje koroniastych,a na targowiskach jest ich sporo.Może w przyszłosci uwzględniając tego typu przeróbki ktoś stworzy wzorzec zagłebiowskiego ozdobnego,chociaż pewnie nazwa powinna być inna. Może tipler warszawski?
Re: Tiplery zagłębiowskie
Koroniatych tipplerów to jeszcze nie widziałem widziałem natomiast takie miksy budzpesztańskich łapciatych i z koronkami to dopiero jest wynalazek. Występują natomiast tipplery w kolorze czerwonym (taki kolor przewiduje też wzorzec) ale nie jest to czrwień jednolita tylko gołąb ma np. jaśniejszy (siwy) spód. Rozmawiałem z pewnym hodowcą że aby uzyskać gołębia o kolorze intensywnie czerwonym krzyżują z gołębiami szegetyńskimi (nie wiem jak to się poprawnie pisze), jednak jak dla mnie tippler kojarzy się tylko z wyśmienitymi predyspozycjami do lotu a kolor niema żadnego znaczenia.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Co ciekawe wzorzec tiplera zagłębiowskiego nie przewiduje w ogóle koloru żółtego ani czerwonego recesywnego a właśnie ty klory są na wystawach w tej rasie oceniane. Właściwie powinienem napisać zagłębiowski wysokolotny, bo tak się oficjalnie ta rasa nazywa.Ciekawe,że hodowcy z Zagłębia wyhodowali swojego tiplera,a w EE nie wolno nam nazwy tipler używać. Niemcy mogą mieć swojego tiplera (Zjak pokazał kiedyś jego fotkę),a my nie.
Re: Tiplery zagłębiowskie
W czasach , gdy hodowałem zagłębiowskie, czyli ok. 30 lat temu nie było żółtych ani nawet czerwonych(b. rzadko zdarzały się buro-czerwone).Znakomita większość gołębi była w kolorach: brudnoniebieski,ciemny groch, brudny szymel, buro-czarny.Bywały też ptaki w kolorze czarno-bocianowatym.Podejrzewam jednak, że były one efektem krzyżówki z budapesztami. Każdy miał 1-2 szt. takich jasnych gołębi.Ówczesne zagłębiowskie latały na dużym pułapie, robiąc ósemki(ale nie frontowały).25% czasu lotu powinny być w zakryciu.O żółtych czy czerwonych nikt nawet nie słyszał. Dla mnie te kolory oraz łapciate, czy koroniate, to absolutnie nie jest tipler zagłębiowski.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Tiplery zagłębiowskie
Całkowicie się z Panem zgadzam.Skoro jednak rasa ma wzorzec,dlaczego na wystawach preferuje się kolory,których wzorzec nie przewiduje.Sędzia oceniając te ptaki powinien je odrzucić za niewzorcowe ubarwienie.Ewentualnie dac ako pokaz nowego, nie ujętego we wzorcu koloru.
Re: Tiplery zagłębiowskie
kordiann11, ile taka para ptaszków kosztuje?
P.S. Krzysiek pewnie chodzi Ci o takie ptaki?
http://img01.allegroimg.pl/photos/400x3 ... 97848347_1
http://img01.allegroimg.pl/photos/400x3 ... 1397848252
P.S. Krzysiek pewnie chodzi Ci o takie ptaki?
http://img01.allegroimg.pl/photos/400x3 ... 97848347_1
http://img01.allegroimg.pl/photos/400x3 ... 1397848252
...
Re: Tiplery zagłębiowskie
Witam.Pochodzę z Będzina czyli centrum hodowli tipplerów zagłębiowskich,a hoduje je ponad 35 lat.Znałem osobiście i miałem gołębie od takich hodowców jak: p.Kałuża,Wygaś,Nowak z Będzina,Banasik,Pietranek itd, ale u żadnego z tych hodowców nie widziałem tipplera w kolorze żółtym, ani też żaden ptak nie miał prawa mieć opierzonych łap.Ptaki takie były eliminowane z hodowli.Najbardziej porządanym kolorem, był kolor rudy,chociaż często spotykane były kolory wymienione przez kol.Antoni,obowiązkowo z jasnym podbiciem.Pozdrawiam.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Pytanie do Pana Antoni. Co to znaczy że tipplery nie frontowały?
I jeszcze jedna sprawa która się przewija w tematach o tipplerach zagłębiowskich, mianowicie że poruszana jest kwestia tego że są krzyżowane często z budapesztańskimi wysokolotnymi i ja to zawsze odbieram że jest to,czy było to coś złego, jednocześnie przeczytałem gdzieś że jednym z protoplastów tej rasy był obok tipplerów angielskich starego typu i lokalnych ras gołębi wysokolotnych właśnie gołąb budapesztański wysokolotny, a może te stare lokalne rasy wysoklotne to też gołębie które wywodzą się od budapesztańskich bo nie spotkałem się z żadnym źródłem które mogło by coś powiedzieć o tych lokalnych rasach wysokolotnych z których powstał tippler zagłębiowski. Pozdrawiam.
I jeszcze jedna sprawa która się przewija w tematach o tipplerach zagłębiowskich, mianowicie że poruszana jest kwestia tego że są krzyżowane często z budapesztańskimi wysokolotnymi i ja to zawsze odbieram że jest to,czy było to coś złego, jednocześnie przeczytałem gdzieś że jednym z protoplastów tej rasy był obok tipplerów angielskich starego typu i lokalnych ras gołębi wysokolotnych właśnie gołąb budapesztański wysokolotny, a może te stare lokalne rasy wysoklotne to też gołębie które wywodzą się od budapesztańskich bo nie spotkałem się z żadnym źródłem które mogło by coś powiedzieć o tych lokalnych rasach wysokolotnych z których powstał tippler zagłębiowski. Pozdrawiam.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Padło nazwisko p. Wygasia.On był specjalistą od bocianowatych zagłębiowskich.Pokazywał je na wystawach pod nazwą tippler węgierski(o ile pamiętam miały pomarańczowe oczy). Już sama ich nazwa wiele sugeruje.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Tiplery zagłębiowskie
Witam.Mam pytanie do kol.Antoni.Co to za rasa tippler węgierski? i gdzie można obejrzeć wzorzec? Szukałem w internecie ale niestety nie znalazłem,ale skoro był wystawiany to wzorzec powinien być?!.Pozdrawiam.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Witam ponownie.A propos frontowania, to nic innego jak ósemkowanie i tipplery zagłębiowskie jeszcze 20-30 lat temu bardzo dobrze sobie radziły z tym elementem lotu.Dzisiaj niestety mało już jest stad które by frontowały(przeważnie lot okrężny),przypuszczam że spowodowane to jest krzyżowaniem tipplerów zagłębiowskich z orlikami i innymi rasami latającymi wolniej.Pozdrawiam.
Re: Tiplery zagłębiowskie
Oczywiście nie ma takiej rasy jak tipler węgierski.Powiem więcej, zagłębiowskie były wystawiane pod nazwą tipler śląski lub tipler zagłębiowski.Na tą rasę wówczas także nie było wzorca. Ale były wystawiane i oceniane.
Odnośnie frontowania. Uważam że nie frontowały, bo nie rozsypywały się w czasie robienia ósemki tak, jak np. srebrniaki.Zagłębiowskie latały wolniej.
Czy spotkaliście się z nazwą gołębi KELOINA? Ja spotkałem je na przełomie lat 60/70. Był taki pan Aniołek, który po wojnie zamieszkał w Anglii.Miał żonę z Zagłębia.I czasami przyjeżdżali na urlop do Polski. Był zapalonym hodowcą i gołębie woził w obie strony. Miał idee fixe, żeby wyhodować swoją rasę gołębi. I nazwał je KELOINA od czytanego wspak swojego nazwiska.Była to krzyżówka orlika polskiego z tiplerem angielskim.Widziałem kilka sztuk tych gołębi. Na pierwszy rzut oka b. podobne do zagłębiowskich.Latały kołem odrobinę wolniej od zagłębiowskich. Ile tych gołębi trafiło do Polski, czy Aniołek znalazł miejscowych naśladowców, czy kontynuatorów - tego nie wiem. Ale gdyby skala takiego krzyżowania była większa, to mogłoby tłumaczyć dzisiejszy styl lotu zagłębiowskich, tzn. bez ósemkowania.
Pozdrawiam
Odnośnie frontowania. Uważam że nie frontowały, bo nie rozsypywały się w czasie robienia ósemki tak, jak np. srebrniaki.Zagłębiowskie latały wolniej.
Czy spotkaliście się z nazwą gołębi KELOINA? Ja spotkałem je na przełomie lat 60/70. Był taki pan Aniołek, który po wojnie zamieszkał w Anglii.Miał żonę z Zagłębia.I czasami przyjeżdżali na urlop do Polski. Był zapalonym hodowcą i gołębie woził w obie strony. Miał idee fixe, żeby wyhodować swoją rasę gołębi. I nazwał je KELOINA od czytanego wspak swojego nazwiska.Była to krzyżówka orlika polskiego z tiplerem angielskim.Widziałem kilka sztuk tych gołębi. Na pierwszy rzut oka b. podobne do zagłębiowskich.Latały kołem odrobinę wolniej od zagłębiowskich. Ile tych gołębi trafiło do Polski, czy Aniołek znalazł miejscowych naśladowców, czy kontynuatorów - tego nie wiem. Ale gdyby skala takiego krzyżowania była większa, to mogłoby tłumaczyć dzisiejszy styl lotu zagłębiowskich, tzn. bez ósemkowania.
Pozdrawiam