Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Akurat w temacie oszukiwania na gołębiach to w ostatnich latach chyba się nieco zmieniło .na plus. Dzisiaj już większość sprzedających tak bezczelnie nie oszukuje jak kiedyś. dawniej sprzedanie samca jako samicy czy dwóch samców jako pary albo ptaka niepłodnego czy nie latającego nie było traktowane jak coś tak nagannego, jak ma to miejsce obecnie. To był naturalny element handlu. dobry hodowca nie dał się oszukać, a ten, kogo oszukano w ogólnej opinii sam był sobie winien. Gdyby był dobry, to by się nie dał, a oskubanie frajera nie było czymś nagannym.Oglądałeś "Sztos" ? Nie o gołębiach ale to był podobny klimat.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Sprzedawało się klientowi to co sobie życzył
chciał samca to akurat był samiec chciał samicę i ten sam gołąb był samicą 


Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Dokładnie. takie były czasy, takie panowały zasady. Teraz czasy się zmieniły, tylko niektórzy ludzie pozostali niereformowalni. Niektórzy nie potrafią zmienić swojej mentalności i starych przyzwyczajeń.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Tak byłoarbiter pisze:Sprzedawało się klientowi to co sobie życzyłchciał samca to akurat był samiec chciał samicę i ten sam gołąb był samicą

Osobiście ,aby uniknąć takich przekrętów pytałem się o ptaka w ten sposób......
- Panie co to jest samczyk

- Tak ,tak piękny zdrowy samczyk....( odpowiadał sprzedający )
- A nie bo ja potrzebuję samiczkę............. ( i odwrotnie )


Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
GoLębiarstwo -od słowa gołąb i tyle Gołębnik szopa owszem ,ale czysto to nie kosztuje .trzymajmy tyle na ile nas stac to nie muszą byc wzorce niech będą takie na jakie nas stac -same będą latac bez szmaty
- arek5959
- Posty: 548
- Rejestracja: pt sie 14, 2009 1:56 pm
- Lokalizacja: SIENNO / OSTROWIEC ŚW
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Starsi panowie mi opowiadali, jak oszukiwali na rasach.
Facet potrzebował motyla warszawskiego,
Młodszy kupiec na targu pyta - potrzebuję ładnego samczyka motyla warszawskiego.
sprzedawca mówi - proszę bardzo, tu jest piękny motyl warszawski.
kupiec - ile za niego
sprzedawca - a conajmniej 2 stówy za takiego ptaka trzeba liczyć
kupiec - po namyśle bierze ptaka i czuje się zadowolony z zakupu
Przychodzi przyjaciel, starszy hodowca zobaczyć nowy nabytek i mówi:
Co żeś ty nabył, to jest widyn
Facet potrzebował motyla warszawskiego,
Młodszy kupiec na targu pyta - potrzebuję ładnego samczyka motyla warszawskiego.
sprzedawca mówi - proszę bardzo, tu jest piękny motyl warszawski.
kupiec - ile za niego
sprzedawca - a conajmniej 2 stówy za takiego ptaka trzeba liczyć
kupiec - po namyśle bierze ptaka i czuje się zadowolony z zakupu
Przychodzi przyjaciel, starszy hodowca zobaczyć nowy nabytek i mówi:
Co żeś ty nabył, to jest widyn

Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
NA TARGACH LOKALNYCH TRUDNO KUPIĆ GOŁĘBIA BEZ WAD ZDROWOTNYCH ŚMIEM TWIERDZIĆ ŻE 90 PROCENT TO WSZELKIEGO RODZAJU ZARAZA WIEM O TYM BO PRZEKONAŁEM SIĘ NA WŁASNEJ SKÓRZE . DAWNIEJ CHORE GOŁĘBIE SIĘ UŚMIERCAŁO I GOTOWAŁO ROSUŁ JAK KTO BYŁ SMAKOSZEM A TERAZ NIESIE SIĘ TE ZARAZE NA BAZAR I SPRZEDAJE, BO W KLATCE CZY WORKU NIE ZAWSZE WIDAĆ CZY GOŁĄB JES CHORY
A SZCZYTEM HAMSTWA JEST TO JAK JEDZIE CZŁOWIEK DO MIEJSCA ZAMIESZKANIA "HODOWCY" A TEN WCIŚNIE ZA NIEMAŁE PIENIĄDZE GOŁĘBIE KTURE JAK SIĘ POTEM OKAŻE TRZEBA NIESTETY UBIĆ W TYM ROKU MIAŁEM DWA TAKIE PRZYPADKI.
LUDZIE JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO Z NASZYCH PTAKÓW NIEWIELE ZOSTANIE
A SZCZYTEM HAMSTWA JEST TO JAK JEDZIE CZŁOWIEK DO MIEJSCA ZAMIESZKANIA "HODOWCY" A TEN WCIŚNIE ZA NIEMAŁE PIENIĄDZE GOŁĘBIE KTURE JAK SIĘ POTEM OKAŻE TRZEBA NIESTETY UBIĆ W TYM ROKU MIAŁEM DWA TAKIE PRZYPADKI.
LUDZIE JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO Z NASZYCH PTAKÓW NIEWIELE ZOSTANIE
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
JESZCZE DOŁOŻE, KARMIMY GOŁĘBIE WSZELKIEGO RODZAJU LEKAMI ODŻYWKAMI T TYM PODOBNE NO I REZULTAT JEST TAKI ŻE CO POKOLENIE TO SŁABSZE I MNIEJ ODPORNE NA CHOROBY SĄ NASZE PTAKI .JEST JESZCZE JEDEN BŁĄD KTURY POPEŁNIAMY A MIANOWICIE HODUJEMY ZBYT DUŻO GOŁĘBI NA NIEWIELKICH POWIERZCHNIACH CZĘSTO BEZ WOLNEGO OBLOTU
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Jeśli już piszesz z błędami ort. to chociaż nie pisz dużymi literami.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Prosty wniosek, nie znasz sie na gołebiach i masz za małe doświadczenie w hodowliLESYEK pisze:NA TARGACH LOKALNYCH TRUDNO KUPIĆ GOŁĘBIA BEZ WAD ZDROWOTNYCH ŚMIEM TWIERDZIĆ ŻE 90 PROCENT TO WSZELKIEGO RODZAJU ZARAZA WIEM O TYM BO PRZEKONAŁEM SIĘ NA WŁASNEJ SKÓRZE . DAWNIEJ CHORE GOŁĘBIE SIĘ UŚMIERCAŁO I GOTOWAŁO ROSUŁ JAK KTO BYŁ SMAKOSZEM A TERAZ NIESIE SIĘ TE ZARAZE NA BAZAR I SPRZEDAJE, BO W KLATCE CZY WORKU NIE ZAWSZE WIDAĆ CZY GOŁĄB JES CHORY
A SZCZYTEM HAMSTWA JEST TO JAK JEDZIE CZŁOWIEK DO MIEJSCA ZAMIESZKANIA "HODOWCY" A TEN WCIŚNIE ZA NIEMAŁE PIENIĄDZE GOŁĘBIE KTURE JAK SIĘ POTEM OKAŻE TRZEBA NIESTETY UBIĆ W TYM ROKU MIAŁEM DWA TAKIE PRZYPADKI.
LUDZIE JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO Z NASZYCH PTAKÓW NIEWIELE ZOSTANIE

Szukaj a znajdziesz
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Więc tak doświadczenia trochę mam bo od 30 lat z małymi przerwami hoduję gołębie, tylko że przez ostatnie 2 lata zmieniam profil poszukuję rasy która mi się spodoba i tu tkwi problem.Dlatego kupuję na targach lokalnych bo czasami można kupić dobrą sztukę. Niechcę natomiast kupować od zawodowców bo u mnie ptaki chodzą na wolności zima- lato i nie dostają witamin czy leków i wszelkiego rodzaju wzmacniaczy.A ptaki które miały podawane ta środki i zostaną pozbawione odrzywek marnieją w oczach. Wcześniej nieznałem problemu chorób dopóki niezaczołem jezdzić po targach i znosić inne rasy. Prawie 30 lat temu jak zakładałem gołębie to ptaki jadły tylko żyto bo tylko to było w stodole popijały gnojówę bo wolały to od wody i młodę potrafiły wychować . Niemiałem przypadku że młody który opuscił gniazdo zdychał po miesiącu czy dwóch,tak jak bywa często teraz.
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Gołębie kiedyś i gołębie dzisiaj to dwa różne światy. Kupowanie gołębi na placach to wręcz proszenie się o chorobę!!!!!!!! Gołąb SZLACHETNY to ptak niezwykle delikatny i trudny do wychowania. Witaminy, leki itp. temu właśnie służą.Nie jestem zwolennikiem faszerowania gołębi lekami ale pewne nawet minimum jest niezbędne. Dawniej gołębie były w wolnym oblocie, piły gnojówkę ale jakie one były??? Jeśli Ktoś tego nie rozumie to obawiam się iż następne 30 lat na pewno nie pomoże. Szlachetny gołąb zdycha pierwszy. Hodowców też nie należy pakować do jednego worka bo nie każdy jest oszustem ale duża ich grupa to niestety ludzie pazerni.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Rozumiem hodowców którzy dmuchają chuchają na swe gołębie zwłaszcza te delikatne przeważnie kródkodzioby , no i gdy wiedzą co robią z tymi zasilaczami. Widząc zachowanie hodowców którzy kupują co bazar inną flaszkę leku bo ten z poprzedniego tygodnia był mało skuteczny i tak co tydzień.Niech kto pisze co chce ja wiem że nasze ptaki są coraz słabszę i w gorszej kondycij, i nie chodzi mi o gołębie super hodowlane rasowe , ale te zwykłe niewymagającej specjalnej troski . Przyczyne widzę w tym że się podaje te wszystkie leki bez jakiajkolwiek wiedzy czy normy bo skąd ją czerpać skoro weterynarze mają małą wiedze na ten temat, drugie to że chore ptaki nie powinno się wieść na bazar ,a w naszym kraju to wręcz norma niestety .
- arek5959
- Posty: 548
- Rejestracja: pt sie 14, 2009 1:56 pm
- Lokalizacja: SIENNO / OSTROWIEC ŚW
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Zastanawiam się kto by to zjadł bo ja napewno nieLESYEK pisze:DAWNIEJ CHORE GOŁĘBIE SIĘ UŚMIERCAŁO I GOTOWAŁO ROSUŁ JAK KTO BYŁ SMAKOSZEM

Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Trzydziesci czy pięćdziesiąt lat temu markety były pełne żywności, można było przebierać dowoli !!!!!!!!!!
Znam ludzi którzy jeszcze dziś jedzą gołębie i to nie jes jakiś odosobniony przypadek. W dawnych czasach ludzie zwłaszcza na wsi niemogli sobie pozwolić na marnotrastwo żywności nawet tej gorszej jakosci.Padnięta kura czy królik w czasach chudych raczej niebył zakopywany,ale naiczęsciej dobijano chore zwierzę zanim padło i zjadano. Dzisiaj to może się wydawać jakimś dziwactwem ,ale wtedy? Ludzie dzisiaj raczej nieprzyznają się do tego że czasami spożywają gołębie bo wstyd czy niewypada o tym mówić czy pisać.
Znam ludzi którzy jeszcze dziś jedzą gołębie i to nie jes jakiś odosobniony przypadek. W dawnych czasach ludzie zwłaszcza na wsi niemogli sobie pozwolić na marnotrastwo żywności nawet tej gorszej jakosci.Padnięta kura czy królik w czasach chudych raczej niebył zakopywany,ale naiczęsciej dobijano chore zwierzę zanim padło i zjadano. Dzisiaj to może się wydawać jakimś dziwactwem ,ale wtedy? Ludzie dzisiaj raczej nieprzyznają się do tego że czasami spożywają gołębie bo wstyd czy niewypada o tym mówić czy pisać.
- arek5959
- Posty: 548
- Rejestracja: pt sie 14, 2009 1:56 pm
- Lokalizacja: SIENNO / OSTROWIEC ŚW
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
W wiejskich i małych gospodarstwach nadal się to praktykuje.LESYEK pisze:Trzydziesci czy pięćdziesiąt lat temu markety były pełne żywności, można było przebierać dowoli !!!!!!!!!!
Znam ludzi którzy jeszcze dziś jedzą gołębie i to nie jes jakiś odosobniony przypadek. W dawnych czasach ludzie zwłaszcza na wsi niemogli sobie pozwolić na marnotrastwo żywności nawet tej gorszej jakosci.Padnięta kura czy królik w czasach chudych raczej niebył zakopywany,ale naiczęsciej dobijano chore zwierzę zanim padło i zjadano. Dzisiaj to może się wydawać jakimś dziwactwem ,ale wtedy? Ludzie dzisiaj raczej nieprzyznają się do tego że czasami spożywają gołębie bo wstyd czy niewypada o tym mówić czy pisać.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Tak właśnie jest i to nie jest jakieś zwyrodnialstwo.
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
do ZBITER
z innej beczki, widzę, że masz na zdjęciu wiedeńskie, w tym żółte. czy masz jakąś żółtą samiczkę na sprzedaż?
piszę tu pierwszy raz i nie wiem, czy takie pytanie niezwiązane z tematem jest ok?
z innej beczki, widzę, że masz na zdjęciu wiedeńskie, w tym żółte. czy masz jakąś żółtą samiczkę na sprzedaż?
piszę tu pierwszy raz i nie wiem, czy takie pytanie niezwiązane z tematem jest ok?
-
- Posty: 85
- Rejestracja: śr gru 29, 2010 7:16 pm
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
W okolicach Rzeszowa mieszka taki niby hodowca;). Sam u niego kupilem kilkanaście stawakow polskich. Gołąbki trzyma cale życie pod dachem na strychu a opowiada że latają stylowo
. Kupisz takie ptaszki ,zobaczą trochę slonca i zaczynają się wszystkie wady pokazywać. W celu uzyskania czegoś tam ,krzyżuje z wszystkim . Chcesz duzego stawaka masz duzego,a że mlode po nim ci wyjdą ala norwiki twoj problem;). Chcesz pięknie stojącego to dostaniesz,później z niego dochowasz się śląskich albo jakiś dziwolągów jak ja. Wykupuje wszystko od miejscowych hodowców za grosze i w swiat później. Krotko mówiąc zmarnowalem trzy lata przez tego pana. Takich gosci powinno się po nazwisku ujawniać moim zdaniem. Kol. Akiss wie napewno o kim pisze
,bo tez mial styczność z tym panem.


- bleki
- Posty: 73
- Rejestracja: ndz sty 27, 2013 9:02 am
- Lokalizacja: Twardorzeczka-Żywiec
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Gołębie trzyma na strychu bez oblotu?i ty kupiłeś takie ptaki?
- adrian-a73
- Posty: 115
- Rejestracja: śr lip 24, 2013 7:38 pm
- Lokalizacja: warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Panowie kupujecie ptaki z domu wyjęte z gołębnika,tak naprawdę sami jesteście sobie winni,myślicie że jak ktoś trochę znany to nie sprzedaje dziadostwa?
Wszyscy wiedzą że młode wychodzą różne,niema chętnego żeby napisał nazwisko tylko anonimowo dobrze tak dalej, coraz więcej będzie oszukanych,
do kupującego należy ostateczna decyzja czy zapłaci czy nie.
Wszyscy wiedzą że młode wychodzą różne,niema chętnego żeby napisał nazwisko tylko anonimowo dobrze tak dalej, coraz więcej będzie oszukanych,
do kupującego należy ostateczna decyzja czy zapłaci czy nie.
- bleki
- Posty: 73
- Rejestracja: ndz sty 27, 2013 9:02 am
- Lokalizacja: Twardorzeczka-Żywiec
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
A gdzie najlepiej kupić jak nie 'z domu'widzisz w jakich ptaki warunkach były wychowane,wiesz gdzie się udać gdyby coś było nie tak,chyba lepiej kupić u kogoś jak na targowisku
- adrian-a73
- Posty: 115
- Rejestracja: śr lip 24, 2013 7:38 pm
- Lokalizacja: warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Tak masz racie, ale na przykład ja nie wpuszczam kupujących do swojego gołębnika mówię gdzie mieszkam jeśli zapyta,szczerze to wstydzę się sprzedać gołębia słabego według mnie,ale i tak decyzja należy do kupującego,na gołębiach jeszcze się nikt nie dorobił znam ludi co potrafią sprzedać kilka młodych za 8000zł ale to jest to pewna grupa kupujących i sprzedających oni się po prostu wszyscy znają jeśli cię nie znają to nawet lepszego gołębia od ciebie nie kupią,nie uczciwych ludzi trzeba nazywać po imieniu a nie ukrywać poco jaki w tym cel?
Ostatnio zmieniony ndz lut 02, 2014 8:30 pm przez adrian-a73, łącznie zmieniany 1 raz.
- bleki
- Posty: 73
- Rejestracja: ndz sty 27, 2013 9:02 am
- Lokalizacja: Twardorzeczka-Żywiec
- Kontaktowanie:
Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Do gołębnika też nikogo nie wpuszczam,nie dla tego że miałbym coś do ukrycia ale po tym jak zachowywały się moje ptaki po tym jak wziąlem dwóch ciekawskich do gołębnika powiedziałem pierwszy i ostatni raz,moim zdaniem wystarczy jak kupujący zobaczy wlot
,ptaki w powietrzu,widzi w jakiej są kondycji,o takie sprawy mi chodzi

Re: Hodowcy trzymające gołębie dla pieniędzy!
Racja, żadnych obcych w gołębniku. Ptaki są do oglądania w powietrzu lub wolierze, jak mam coś do sprzedania to wynoszę na podwórko w klatce.