Kamil_801 zgadza się, tata mi mówił, że koleś kupił sobie lot, trzymał 2 tygodnie, wypuścił i z 70 szt 4 mu poszło.
Ale jakoś 1,5 tygodnia po wypuszczeniu, była lekka mgła, a koleś pogonił i cały lot wzbił się w zakrycie i zginął
Oczywiście mówię o Budapesztach
